„Rozejm energetyczny" wszedł w życie. Trwał jednak... 1,5 godziny

W czasie rozmowy telefonicznej pomiędzy Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem ustalono, że Rosja i Ukraina zaprzestaną wzajemnych ataków na infrastrukturę energetyczną. Już kilka godzin później Rosjanie zaatakowali terytorium Ukrainy, co spotkało się z ukraińską odpowiedzią w rosyjskim Kraju Krasnodarskim.
Była to najdłuższa w historii rozmowa między Trumpem a Putinem. Trwała 2,5 godziny. Dotyczyła przede wszystkim perspektywy ustanowienia zawieszenia broni pomiędzy Rosją i Ukrainą w celu wypracowania stałego pokoju w regionie. Efektem rozmowy miała być m.in. deklaracja Putina, że Rosja wstrzyma się przed ostrzałem ukraińskiej infrastruktury energetycznej na miesiąc.
Zdaniem Kremla rozkazy miały być przekazane rosyjskiej armii od razu po rozmowie. Biały Dom poinformował, że propozycja wyszła od strony amerykańskiej i dotyczyła zarówno obiektów związanych z sektorem energetycznym, jak i infrastruktury ogółem.
Jak się jednak okazało, 1,5 godziny po rozmowie telefonicznej, w Kijowie zostały uruchomione syreny alarmowe ze względu na zagrożenie rakietowe . Według władz stolica została zaatakowana przy pomocy 45 dronów bojowych.
Korespondent Polskiej Agencji Prasowej (PAP) – Jarosław Junko – przekazał, że słyszał „eksplozje i serie wystrzałów z ciężkiej broni automatycznej” ok. godz. 20 czasu polskiego. Władze miasta poinformowały, że nocą alarm przeciwlotniczy trwał w stolicy około sześciu godzin.
Bilans strat
Portal Ukraińska Prawda podał, że odnotowano bezpośredni atak na szpital w Sumach oraz ataki na miasta w obwodzie donieckim. Pacjenci i personel szpitala udali się do schronu, dzięki czemu udało się uniknąć ofiar śmiertelnych. We wpisie w mediach społecznościowych prezydent Zełenski poinformował o obecności w tym czasie rosyjskich dronów nad dziewięcioma ukraińskimi obwodami.
Right now, in many regions, you can literally hear what Russia truly needs. Around 40 "Shahed" drones are in our skies, and air defense is active.
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) March 18, 2025
Unfortunately, there have been hits, specifically on civilian infrastructure. A direct hit by a "Shahed" drone on a hospital in… pic.twitter.com/TKTeB9gaZy
„To właśnie takie nocne ataki Rosji niszczą nasze systemy energetyczne, naszą infrastrukturę, normalne życie Ukraińców. A fakt, że ta noc nie stanowi wyjątku, pokazuje, że musimy nadal wywierać presję na Rosję, aby doprowadzić do pokoju” – oświadczył.
Ukraińskie Siły Powietrzne w swoim oficjalnym komunikacie poinformowały, że w ataku wykorzystano 2 rakiety balistyczne Iskander-M, 4 pociski S-300 i 145 dronów. W odpowiedzi siły ukraińskie przeprowadziły w nocy z 18 na 19 marca atak przy pomocy dronów na miasto Kropotkin w Kraju Krasnodarskim na południowym zachodzie Rosji. Doprowadziło to m.in. do pożaru terminalu naftowego i jego uszkodzenia.