Wiadomości
Rosyjski atak na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Celem m.in. obwód lwowski
Celem zmasowanego ataku rakietowego wojsk rosyjskich na Ukrainę była infrastruktura energetyczna graniczącego z Polską obwodu lwowskiego – oświadczył w środę rano mer Lwowa Andrij Sadowy, informując o zakończeniu alarmu powietrznego. W regionie tym znajdują się podziemne zbiorniki gazu.
„Przeciwnik zaatakował infrastrukturę energetyczną naszego regionu i całej Ukrainy. W sześciu obwodach wprowadzono awaryjne wyłączenia prądu, ale Lwowa na tej liście nie ma” – napisał mer w sieciach społecznościowych.
Sadowy nie ujawnił, jakie obiekty infrastruktury zostały zaatakowane i czy któryś z nich ucierpiał. Szef władz wojskowych obwodu lwowskiego Maksym Kozycki poinformował jednak, że celem ataku były rejony miast Drohobycz i Stryj.
„Są trafienia (rakiet) w dwa obiekty infrastruktury krytycznej w rejonach (powiatach) drohobyckim i stryjskim. Szczęśliwie bez poszkodowanych, ale są uszkodzenia” – przekazał na Telegramie.
O ataku na infrastrukturę powiadomiła także Switłana Onyszczuk, szefowa władz wojskowych obwodu iwano-frankowskiego. „Na Przykarpaciu (potoczna nazwa obwodu) celem były obiekty krytycznej infrastruktury. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Na miejscu działają odpowiednie służby. Sytuacja znajduje się pod kontrolą” – zapewniła.
W zachodniej części Ukrainy znajdują się największe podziemne magazyny gazu w Europie. Ukraiński system przechowywania gazu obejmuje 12 podziemnych magazynów, z których pięć o łącznej pojemności 25,3 mld metrów sześciennych, położony jest przy granicy z UE.