Wiadomości
Projekt mrożenia cen bez większych zmian. Sejm przyspieszył prace, kolejne czytanie lada moment

Projekt dotyczący mrożenia cen energii oraz wprowadzający tzw. bon energetyczny doczekał się kilku, głównie doprecyzowujących poprawek. Najpewniej jeszcze w środę dojdzie do głosowania nad całością projektu.
Wtorkowe posiedzenie Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych zaczęło się o czasie – tuż po godz. 17. Jednak zanim posłowie i posłanki przeszli do prac nad projektem ustawy ws. bonu energetycznego i mrożenia cen energii (ciepła, gazu i prądu), minęło blisko półtorej godziny. Tyle czasu zajęło zwłaszcza przedstawicielom Koalicji Obywatelskiej i strony rządowej oraz Prawa i Sprawiedliwości uzgodnienie, kto jest winien wysokich cen energii (i nie tylko). Rozstrzygnięcie nie nadeszło mimo 1,5-godzinnej debaty.
Poprawki PiS i Lewicy jeszcze nie przepadły
Najdalej idące i najobszerniejsze poprawki wniósł klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości, łącznie 41. PiS skupiło się na próbie utrzymania istniejącego systemu mrożenia cen i przedłużeniu mechanizmów pomocowych do końca roku, tj. 31 grudnia. PiS zaproponowało, by maksymalna cena gazu wynosiła 200,17 zł/MWh, a energii elektrycznej dla gospodarstw domowych – 412 zł/MWh. Z kolei mikro, mali i średni przedsiębiorcy, samorządy, a także podmioty użyteczności publicznej – 500 zł/MWh.
Klub Lewicy zaproponował z kolei dwie modyfikacje. Podwyższenie progu średniego dochodu na osobę, który uprawnia do otrzymania bonu energetycznego: z 2500 zł na 2900 zł (w przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego) i z 1700 zł na 1950 zł (dla wieloosobowych gospodarstw) oraz zwiększenie kwoty wypłacanej w ramach bonu energetycznego.
Wszystkie wartości z projektu rządowego - 300, 400, 500 i 600 zł – miałyby ulec podwojeniu i wynieść 600, 800, 1000 i 1200 zł. Jednocześnie Lewica chciała, by bony były takie same dla wszystkich beneficjentów. W rządowym projekcie przewidziano wyższe bonifikaty, jeżeli głównym źródłem ogrzewania gospodarstwa domowego jest energia elektryczna, a propozycja Lewicy zrównywała uprawnionych.
Poprawki PiS, jak i Lewicy, zostały odrzucone. Jednak na tym ich historia się nie kończy – obydwa kluby mają zgłosić te poprawki jako wnioski mniejszości.
Wniosek o bon za pośrednictwem mObywatela
Komisja energii przyjęła natomiast poprawkę klubu Polska 2050 – Trzecia Droga o tym, by umożliwić składanie wniosków o bon energetyczny elektronicznie, w tym przez aplikację mObywatel.
W toku prac komisja – po rekomendacjach i uwagach Biura Legislacyjnego Sejmu – przyjęła poprawki wprowadzające pewne zmiany redakcyjne, w tym modyfikacje tytułu. Podczas posiedzenia pojawiło się jednak kilka sugestii od przedstawicieli Biura Legislacyjnego, by rozważyć szereg innych zmian, raczej doprecyzowujących niektóre z przepisów, ale zlożyć je podczas II czytania.
Drugie czytanie zaplanowano na godz. 12 w środę 15 maja, a trzecie odbędzie się zaraz po kolejnym posiedzeniu komisji tego samego dnia (ma odbyć się o godz. 16). Cały projekt zostanie najpewniej przegłosowany jeszcze tego samego dnia – blok głosowań ma wystartować o 18.30. Rząd musi teraz liczyć na podobne tempo procedowania także w Senacie, a później, że prezydent podpisze już uchwaloną ustawę w miarę szybko. Jest połowa maja, a aktualne mechanizmy pomocowe kończą się z 30 czerwca.