Po wstrzymaniu umowy z USA, Londyn chce współpracy z UE
Wielka Brytania i USA ledwo co zahamowały olbrzymią umowę technologiczną, która miała przyspieszyć współpracę w zakresie energetyki jądrowej, a już Unia Europejska negocjuje z Brytyjczykami zacieśnienie partnerstwa po Brexicie. Chodzi m.in. o udział Wielkiej Brytanii w wewnętrznym rynku energii UE.
„Dzisiaj podejmujemy kolejne kroki w ramach odnowionego strategicznego partnerstwa UE-Wielka Brytania” – napisała na platformie X przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Jak dodała, zakończono wstępne rozmowy dotyczące rynku energii.
Nadzieje na bliższą współpracę
Szczegóły ustaleń mają zostać opublikowane w najbliższych dniach. „Bliższa współpraca w zakresie energii elektrycznej przyniosłaby realne korzyści przedsiębiorstwom i konsumentom w całej Europie, pobudziłaby inwestycje na Morzu Północnym i wzmocniła bezpieczeństwo energetyczne” – napisano w unijnym komunikacie.
„Komisja Europejska i Wielka Brytania podkreślają również swoje zaangażowanie na rzecz pełnego, terminowego i rzetelnego wdrożenia istniejących umów, a mianowicie Umowy o handlu i współpracy oraz Umowy o wystąpieniu” – dodano.
Today, we make further steps in our renewed EU-UK strategic partnership.
— Ursula von der Leyen (@vonderleyen) December 17, 2025
We have concluded the negotiations for the UK’s association to Erasmus+ in 2027.
Bringing back Erasmus+ for our young people, opening the door to new shared experiences and lasting friendships.
And we… pic.twitter.com/3CTEG3CrSG
Poza kwestiami energetycznymi i przemysłowymi, ważnym elementem rozmów jest dołączenie Wielkiej Brytanii do unijnej wymiany studenckiej Erasmus+ od 2027 r. Mimo że program ten często spotyka się z krytyką, realnie wpływa on nie tylko na wymianę doświadczeń i wiedzy, ale także na pogłębianie zrozumienia między różnymi narodami UE. Kwestia przerwania wymiany przez Brytyjczyków po Brexicie spotkała się z dużym sprzeciwem młodych ludzi.
Czytaj też
„Razem jesteśmy zdecydowani kontynuować realizację naszego wspólnego programu do czasu kolejnego szczytu UE-Wielka Brytania” – podsumowała Von der Leyen.
