Wiadomości
Minister Moskwa: rok 2022 to reagowanie na wojnę i kryzys energetyczny
Rok 2022 r. był bardzo intensywny, to było reagowanie na problemy wynikające z wojny i kryzysu energetycznego - podkreśliła w czwartek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Dodała, że gdyby nie interwencja rządu, rachunki za prąd i gaz byłyby w 2023 r. zdecydowanie wyższe.
Minister na czwartkowej konferencji skoncentrowała się na tzw. tarczy energetycznej, która była konsekwentnie rozszerzana w ciągu 2022 roku.
Szefowa MKiŚ spośród elementów tarczy wymieniła: dodatek osłonowy; zamrożenie cen gazu (tak na 2022 r. jak i na 2023 r.); dodatek węglowy; dodatek do paliw innych niż węgiel (np. do drewna czy do LPG); ciepło z rekompensatą (obniżone rachunki za ogrzewanie); dodatek dla podmiotów wrażliwych; wsparcie dla odbiorców prądu m.in. poprzez zamrożenie cen energii elektrycznej w 2023 r.
"Ten rok 2022 w energetyce był bardzo intensywny. Były tylko dwie Rady Ministrów, kiedy nie mieliśmy żadnego projektu ustawy. Bardzo dużo dobrych rozwiązań legislacyjnych, opracowanych programów i reagowanie na bieżąco na potrzeby (...) w tym trudnym roku wojny, wojny energetycznej, wojny toczącej się za naszą granicą" - powiedziała Anna Moskwa.
Czytaj też
Odnosząc się do gazu, minister przypomniała, że rząd zamroził cenę tego paliwa tak w 2022, jak i w 2023 roku. Jego cena maksymalna wyniesie 200,17 zł za MWh. Rząd wprowadził ponadto "dodatek gazowy" dla mniej zamożnych gospodarstw w postaci refundacji VAT.
Szefowa resortu klimatu podkreśliła, że w 2022 roku na "zamrożenie cen" wydano już ok. 10 mld zł.
Anna Moskwa podała przykład, w którym dzięki zamrożeniu cen gazu małżeństwo z trojgiem dzieci mieszkające w domu jednorodzinnym zaoszczędzi na rachunkach nawet 14 tys. zł. Dla odbiorców wrażliwych ta oszczędność będzie jeszcze wyższa i wyniesie od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych (np. żłobki i szkoły).
Minister dodała, że szpital publiczny dzięki zamrożeniu cen zaoszczędzi ok. 12 mln zł.
MKiŚ wskazało, że rodzina korzystająca z kuchenki gazowej w 2023 zaoszczędzi na rachunkach 664 zł. Bez interwencji rządu rachunki wyniosłyby 1140 zł, po interwencji - 476 zł.
Minister podała również przykłady dotyczące zamrożenia cen prądu w 2023 roku. Przypomniała, że ceny prądu w 2023 r. - do limitu 2 MWh - będą na poziomie tych z 2022 r. Dla osób z niepełnosprawnościami ten limit jest wyższy i wynosi 2,6 MWh, a dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny - 3 MWh. Przypomniała, że po przekroczeniu tych limitów taryfa dla gospodarstw domowych jest zamrożona i wynosi 693 zł za MWh.
Anna Moskwa przypomniała, że osoby z niepełnosprawnościami, rolnicy i posiadacze Karty Dużej Rodziny mają czas na złożenie odpowiedniego oświadczenia do czerwca 2023 r.
Czytaj też
Według wyliczeń resortu emerytka zamieszkująca sama za prąd w 2023 roku zapłaci o blisko 920 zł mniej, niż gdyby nie było interwencji rządu. Bez zamrożenia cen w przyszłym roku taka osoba musiałaby zapłacić za prąd 1690 zł.
Roczny rachunek za prąd dla pary bez zamrożenia cen wyniósłby 2459 zł, a po zamrożeniu 1121 zł. Jak podkreślono, oszczędność wyniesie wówczas 1337 zł.
Małżeństwo z dzieckiem w 2023 r. ma zaoszczędzić na rachunkach za prąd 1672 zł (rachunek po zamrożeniu 1402 zł; rachunek bez zamrożenia 3074 zł).
Dla rodziny 2+2 ta oszczędność w przyszłym roku ma wynieść 1856 zł (rachunek po zamrożeniu 1832 zł; rachunek bez zamrożenia cen - 3688 zł).
Minister Moskwa dodała, że w przyszłym roku maksymalna cena prądu dla samorządów jak i sektora MŚP wyniesie 785 zł za MWh.
Szefowa MKiŚ podkreśliła, że rok 2022 był także rokiem rozwoju odnawialnych źródeł energii, szczególnie fotowoltaiki.
Jak wskazała, w kończącym się roku w Polsce przekroczyliśmy liczbę 1,2 mln prosumentów, a z wynikiem 4,9 GW (moc zainstalowana paneli PV w 2022 r.) Polska jest na 3. miejscu w Unii Europejskiej pod względem zainstalowanej mocy. Dla porównania w 2015 r. w Polsce funkcjonowało 4 tys. prosumentów, a moc zainstalowana mikroinstalacji OZE wynosiła 25 MWh.
Minister klimatu i środowiska zapowiedziała również rozszerzenie programu promocji fotowoltaiki "Mój Prąd". Przypomniała też o nowym programie - zapowiedzianym przez ministra rozwoju i technologii - dotyczącym 50-proc. dopłaty do instalacji PV montowanych na domach wielorodzinnych zarządzanych przez wspólnoty mieszkaniowe.