Wiadomości
Kolejna polska spółka energetyczna chce kupić małe reaktory jądrowe
Enea podpisała w środę list intencyjny z firmą Last Energy ws. współpracy w zakresie rozwoju małych reaktorów jądrowych SMR. Last Energy opracowało projekt niewielkiego reaktora o mocy 20 MW w oparciu o standardowe rozwiązania dla dużych reaktorów.
Jak podkreślał przy podpisaniu listu prezes Enei Paweł Majewski „modułowa energetyka jądrowa, jako bezpieczne, skalowalne i sterowalne źródła energii, mogą być istotnym filarem bezpieczeństwa energetycznego. Jak dodał, małe modułowe reaktory jądrowe „to droga do osiągania zerowej emisyjności przez naszą firmę".
Zdaniem wicepremiera, ministra aktywów Jacka Sasina, „małe reaktory jądrowe to przyszłość i alternatywa dla energetyki jądrowej, którą znamy".
„Cieszę się, że Enea jest kolejną firmą, która idzie tą drogą, dołącza do Orlenu i KGHM, być może w przyszłości inne firmy pójdą tą drogą" – mówił Sasin podczas podpisania listu na Kongresie 590.
Prezes Last Energy Bret Kugelmass powiedział PAP, że firma opracowała mały 20 MW reaktor, opierając się na standardowej technologii. „W odróżnieniu od innych firm nie skupiliśmy się na projekcie rdzenia, ale na produkcji poszczególnych części, modularności, poprawie technik wytwarzania" - tłumaczył.
„Użyliśmy standardowych elementów technologii PWR - reaktorów wodnych ciśnieniowych. Takie części jak pręty i kasety paliwowe są takie same jak w dużych reaktorach: 3,6 metra wysokości, 17 na 17 prętów w kasecie" - dodał Kugelmass.
Czytaj też
Jak tłumaczył, zmniejszona liczba elementów paliwowych obniża moc wyjściową. „To pozwoliło zmniejszyć inne elementy, jak pompy, wytwornice pary. Wszystko to jest mniejsze, i dlatego jest łatwiejsze do wyprodukowania. Małe rozmiary pozwalają zmaksymalizować udział lokalnego łańcucha dostaw" - podkreślił Kugelmass.
W jego ocenie, pierwszy reaktor Last Energy może działać już za 2-3 lata. Jak tłumaczył, dzięki modelowi zarządzania i równoległemu prowadzeniu szeregu procesów - procedur środowiskowych, dialogu z dozorem jądrowym, budowy łańcucha, dostawa firma jest w stanie skrócić budowę z typowych w przypadku dużego reaktora 5-10 lat do 2-3.
Mamy dostęp do prywatnego kapitału z rynku, w tym do banków infrastrukturalnych, które mają specjalne instrumenty finansowe, pozwalające zdobyć kapitał z długim okresem zwrotu - zaznaczył prezes Last Energy.