KE wytycza drogę do konkurencyjności. W planach OZE, SMR-y i mniej biurokracji

Jak wynika z komunikatu Komisji Europejskiej, trwają prace nad nowymi rozwiązaniami mającymi wzmocnić konkurencyjność unijnej gospodarki. Kluczowym elementem tych działań ma być Clean Industrial Deal, który zostanie powiązany z planem redukcji emisji o 90 proc. do 2040 roku. Cel ten ma zostać zapisany w europejskim prawie klimatycznym.
Urzędnicy nie ukrywają faktu, że unijna gospodarka zmaga się z rosnącymi kosztami energii, problemami w łańcuchach dostaw i barierami administracyjnymi, które utrudniają działalność przedsiębiorstw. Aby poprawić sytuację, Komisja chce wdrożyć Kompas Konkurencyjności, który ma pomóc w zwiększeniu efektywności unijnych firm. Ważnym narzędziem zmian ma być nowa Strategia Jednolitego Rynku (ang.Single Market Strategy), której celem jest eliminacja barier administracyjnych i ułatwienie transgranicznego handlu. W szczególności mają na tym skorzystać małe i średnie przedsiębiorstwa oraz start-upy, które zmagają się z ograniczonym dostępem do finansowania.
Zgodnie z planem Komisji,Clean Industrial Deal, którego opublikowanie zapowiadane jest na koniec lutego, ma pomóc unijnemu przemysłowi w dekarbonizacji przy jednoczesnym zachowaniu konkurencyjności. Wśród zapowiadanych działań znalazły się m.in. ułatwienia w dostępie do OZE, nowe mechanizmy wsparcia oraz inwestycje w technologie niskoemisyjne. Komisja planuje także modernizację infrastruktury energetycznej oraz rozwój technologii jądrowych, w tym tzw. SMR-ów. Dodatkowo zapowiedziano uproszczenie przepisów dla przemysłu chemicznego, co ma pomóc w obniżeniu kosztów prowadzenia działalności.
Przedstawiciele Komisji podkreślają, że UE nie rezygnuje ze swoich ambitnych celów klimatycznych. Clean Industrial Deal ma być ściśle powiązany z proponowanym unijnym celem redukcji emisji o 90 proc. do 2040 roku, który zostanie zapisany w zaktualizowanym europejskim prawie klimatycznym, choć na razie brakuje szczegółów. Jak czytamy w komunikacie, Unia planuje zaprezentować swoją globalną wizję polityki klimatycznej i energetycznej przed listopadowym szczytem COP30 w Belém w Brazylii.
Większy dostęp do finansowania
Jednym z głównych problemów unijnych firm jest brak kapitału na rozwój. W odpowiedzi na to Komisja planuje utworzenie Unii Oszczędności i Inwestycji, której celem jest usprawnienie jednolitego rynku kapitałowego. Nowa struktura ma ułatwić firmom dostęp do finansowania i przyciągnąć inwestycje do UE.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że aby wspierać innowacyjne firmy w inwestowaniu i prowadzeniu działalności na jednolitym rynku, bez konieczności przestrzegania 27 odrębnych systemów prawnych, planowane jest wprowadzenie 28. systemu prawnego. Komisja dąży do jego stworzenia, aby uprościć obowiązujące przepisy oraz regulacje dotyczące prawa spółek, niewypłacalności, prawa pracy i podatków. Urzędnicy podkreślają, że ma to ułatwić firmom funkcjonowanie na jednolitym rynku i zmniejszyć bariery administracyjne.
Jak alarmują ekonomiści, ambitne unijne cele klimatyczne, stanowią niemałe wyzwanie dla przemysłu, szczególnie w obszarach wymagających intensywnych nakładów kapitałowych. Tysiące spółek, w tym globalni producenci oraz dostawcy kluczowych towarów i usług, będą musiały dostosować swoje procesy do coraz bardziej rygorystycznych norm środowiskowych, co wiąże się to z koniecznością kosztownych inwestycji w technologie niskoemisyjne oraz modernizację infrastruktury.
Paradoksalnie, choć sektor zielonej energii uchodzi za głównego beneficjenta transformacji klimatycznej, sam może stanąć przed poważnymi wyzwaniami. Wyścig o szybkie zwiększenie mocy OZE, rozwój nowoczesnej infrastruktury przesyłowej oraz budowa systemów magazynowania energii na masową skalę w narzuconych przez regulatorów ramach czasowych rodzą pytanie o rzeczywistą gotowość branży do sprostania tym ambitnym celom.
Niepowodzenia lub nadmierna konkurencja mogą dodatkowo doprowadzić do gwałtownego wzrostu kosztów i zatorów w globalnych łańcuchach dostaw, które zamiast przyspieszać zieloną rewolucję, mogą ją paradoksalnie spowolnić. Przykładem może być sytuacja Siemens Gamesy, którą przed upadkiem uratował niemiecki rząd