Jak zaoszczędzić na energii? Oto praktyczne porady [KOMENTARZ]

Europa znajduje się obecnie w najpoważniejszym kryzysie energetycznym od pół wieku. Rozwinie się on jednak do pełnych rozmiarów dopiero zimą – nadchodzące miesiące będą bardzo trudne, przede wszystkim: finansowo. Energia będzie droga, co rozleje się na całość gospodarki. Dlatego dobrze już teraz należy zacząć przygotowania.

Najbliższy sezon grzewczy przyniesie wielu Polakom zagrożenie ubóstwem energetycznym. Żeby go uniknąć należy zracjonalizować swoje zużycie energii. Aby to zrobić wystarczy wdrożyć szereg prostych działań. Oto i one.

Po pierwsze – należy oszacować swoje zużycie energii i jego koszty. Aby to zrobić należy przeanalizować (za pomocą liczników i faktur), ile energii zużywa się w danym gospodarstwie domowym, w jakich godzinach zużycie jest największe oraz jakie są jego koszty. Najlepiej zebrać dane kompleksowe dane dotyczące wszystkich zużywanych rodzajów energii. Należy też ustalić, w jakich taryfach jest ona kupowana.

Po drugie, posiadając takie analizy można zastanowić się, czy wybrana taryfa dla prądu jest najwłaściwsza. Jeśli bowiem zużycie energii elektrycznej nocą jest większe, to rozważyć można zmianę w kierunku taryfy G12. Jest to rozwiązanie dwustrefowe, oferujące niższą stawkę za kilowatogodziny wykorzystywane w godzinach 22:00-6:00 oraz (u niektórych dystrybutorów) w godzinach 13:00-15:00. Lepsze dopasowanie taryfy do indywidualnego zużycia energii pozwala oszczędzać.

Kolejnym ważnym krokiem u oszczędnościom jest zmiana nawyków w zakresie wykorzystywania energii. Niewiele trzeba, by zużywać jej mniej – a przez to zmniejszyć swoje wydatki energetyczne.

Warto zacząć od najbardziej prozaicznych rzeczy, takich jak gotowanie. Pichcąc w kuchni należy korzystać z przykrywek, wtedy potrawy będą gotowały się szybciej. Szykując posiłek z zamrożonych produktów należy wyjąć je uprzednio z zamrażarki i zostawić do rozmrożenia – nie trzeba wtedy tracić energii na gotowanie mrożonki. Duże oszczędności mogą też wyniknąć z ograniczenia używania czajnika elektrycznego oraz zastępowania – w miarę możliwości – piecyka elektrycznego kuchenką mikrofalową. Ostrożnie trzeba też pochodzić do użytkowania lodówki: nie powinna ona stać w pobliżu źródeł ciepła, należy ją też otwierać jak najrzadziej i jak najkrócej. Podobne reguły dotyczące otwierania trzeba też zastosować względem wykorzystywanego piekarnika.

Chcąc oszczędzić energię używaną przez inne sprzęty, należy pamiętać o zasadzie: nie włączam, póki nie potrzebuję. Nieużywane akcesoria elektryczne powinny być wyłączone – dotyczy to również tych rzeczy, które wchodzą w tzw. tryb czuwania. Należy wystrzegać się włączania urządzeń na pewien czas przed ich faktycznym użyciem. Warto również jak najdłużej korzystać ze światła dziennego, by ograniczyć używanie oświetlenia. Można również rozważyć inwestycję w żarówki i lampy energooszczędne.

Podobne praktyki można zastosować także przy gospodarowaniu ciepłem czy gazem. Trzeba pamiętać, by grzejniki w domu czy mieszkaniu były odsłonięte - nie należy ich zakrywać meblami czy zasłonami. Dobrze też ograniczyć temperaturę w pomieszczeniach: jeden stopień w dół to ok. 5-6% zaoszczędzonej energii. Można również zainstalować ekrany odbijające ciepło od grzejników, co zwiększy ich efektywność. Za dnia warto wpuszczać światło do wewnątrz budynku, z kolei nocą należy zasuwać rolety, żaluzje i zasłony.

Powyższe rady są dość uniwersalne i mogą pomóc tak mieszkańcom domów jak i mieszkań. Warto już teraz zainteresować się oszczędzaniem energii, by poradzić sobie w trakcie najbliższych miesięcy.