Reklama

Wiadomości

Fot. Pixabay

Indie: elektrownie węglowe mają chodzić z pełną mocą. To nakaz rządu

Indyjski rząd nakazał, by elektrownie węglowe pracowały z pełną dostępną mocą przez całe lato. Ma to zagwarantować podaż mocy w krytycznym okresie, gdy zapotrzebowanie jest największe ze względu na systemy klimatyzacyjne.

Reklama

Jak podaje The Washington Post, indyjski rząd nakazał, by elektrownie węglowe pracowały z pełną dostępną mocą przez cały okres letni, który trwa w tym kraju od kwietnia do czerwca. Ma to zagwarantować podaż mocy w krytycznym okresie, gdy zapotrzebowanie jest największe ze względu na systemy klimatyzacyjne. Indyjskie władze sięgają po takie środki już drugi rok z rzędu.

Reklama

Indie to drugi najludniejszy kraj świata i zarazem trzeci największy emitent gazów cieplarnianych. W strukturze miksu generacyjnego przypomina Polskę - ok. 70% wytwarzanej w tym państwie energii elektrycznej pochodzi z węgla. Ze względu na wciąż rosnące zapotrzebowanie, indyjskie władze wciąż inwestują w nowe moce - głównie w źródłach odnawialnych. Jak podaje think tank Ember, źródła odnawialne odpowiadają za 92% nowych mocy oddanych do użytku w Indiach w 2022 roku. W tym czasie w indyjskim systemie pojawiło się 13,9 GW mocy w fotowoltaice - to więcej niż całość zasobu fotowoltaicznego polskiej energetyki. W 2022 roku Indie oddały też do użytku 1,8 GW mocy w elektrowniach wiatrowych. Pojawiły się także nowe elektrownie węglowe - ale moc tych technologii wpiętych do indyjskiego systemu w 2022 roku sięgnęła zaledwie 823 MW, czyli 0,8 GW.

Co więcej, Indie zaczynają rywalizować z Chinami w kwestii budowy reaktorów jądrowych. Jak podaje Bloomberg, kraj ten chce zbudować od 20 do 30 gigawatów mocy w energetyce jądrowej w ciągu niecałych dwudziestu lat. Oznacza to sześciokrotne zwiększenie indyjskiej floty reaktorów jądrowych.

Reklama

Czytaj też

Jednakże rosnące zapotrzebowanie wciąż jest dla Indii problemem w okresie letnim, kiedy temperatura zbliża się do 40 stopni Celsjusza. Występuje wtedy skok popytu na moc dyktowany uruchamianiem systemów klimatyzacji. Obecnie władze spodziewają się szczytu zapotrzebowania na poziomie 229 gigawatów.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama