Enea ujawnia wyniki kontroli. Straty na setki milionów złotych; będą zawiadomienia do prokuratury

W 2024 roku w Grupie Enea przeprowadzono 20 audytów i 16 kontroli. Ich wyniki wykazały szereg poważnych nieprawidłowości w działaniach poprzedniego zarządu oraz straty finansowe sięgające blisko 750 mln zł. Zapowiedziano złożenie zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Podczas wczorajszej konferencji wynikowej Grupy Enea, prezes Grzegorz Kinelski przedstawił wyniki serii 36 kontroli i audytów przeprowadzonych w strategicznych obszarach działalności spółki.
To są takie tematy, które my traktujemy jako must have. One nas nie cieszą. To nie jest ani praca operacyjna, ani taktyczna, ani strategiczna. Po prostu trzeba to zrobić, zamknąć pewne rozdziały i wyczyścić firmę.
powiedział Grzegorz Kinelski.

Audyt objął m.in. działalność Fundacji Enea. Wynika zniego, że środki finansowe przekazywane beneficjentom były w wielu przypadkach wykorzystywane niezgodnie z przeznaczeniem. Audytorzy zidentyfikowali również sytuacje, które mogą wskazywać na wykorzystanie funduszy w celach politycznych, w tym na finansowanie kampanii wyborczych.
Co wykazały audyty?
Nieprawidłowości w dysponowaniu darowiznami i dotacjami zostały jednoznacznie ocenione jako działania niewłaściwe. W związku z tym Grupa Enea podjęła kroki prawne i złożyła zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wobec czterech beneficjentów fundacji na łączną kwotę 3,6 mln zł. Skala wykrytych uchybień była na tyle poważna, że spółka zdecydowała się zlikwidować fundację.
Enea domaga się również zwrotu ponad 35 mln zł od Polskiej Fundacji Narodowej. Jak wykazały przeprowadzone analizy, środki te zostały wykorzystane niezgodnie z umową. Kinelski dodał, że wątpliwości budzą również zmiany w statucie fundacji. Sprawa jest obecnie rozpatrywana przez sąd w pierwszej instancji.
.@Grupa_Enea przeprowadziła również audyty w kluczowych obszarach spółki. Wyniki wykazały szereg nieprawidłowości. Prezes Grupy Grzegorz Kinelski zapowiedział zawiadomienia do prokuratury. pic.twitter.com/FVcheO8MVm
— Energetyka24 (@Energetyka_24) April 10, 2025
Najpoważniejszą pod względem finansowym sprawą okazała się inwestycja w blok węglowy Ostrołęka C. Jak poinformował prezes Grzegorz Kinelski, szacowana szkoda poniesiona przez Grupę Enea w związku z zaangażowaniem w ten projekt wynosi 656 mln zł. Skala strat jest na tyle znacząca, że prowadzone jest postępowanie cywilne, a równolegle trwają działania w ramach postępowania karnego.
Poważne zastrzeżenia wzbudziła również współpraca z firmą Arkan z Dubaju, dotycząca dostaw biomasy. W 2022 roku Grupa Enea zapłaciła 18,9 mln dolarów, oczekując realizacji pełnej umowy. Tymczasem dostarczono jedynie 30 tysięcy ton surowca o wartości zaledwie 5,7 mln dolarów. Oznacza to, że ponad 50 mln zł zostało wydanych na materiał, który nigdy nie trafił do spółki.
W związku z tą sytuacją złożono już zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Sprawa trafiła również do sądu arbitrażowego. „Ze względu na zagraniczny charakter kontraktu postępowanie może być bardziej skomplikowane” – stwierdził Kinelski.
Kolejną kategorią nieprawidłowości były umowy cywilnoprawne i zlecenia dla doradców. W latach 2022–2024 wypłacono na ich podstawie 1,1 mln z bez możliwości potwierdzenia zasadności zawarcia tych umów. Enea zapowiada dochodzenie zwrotu środków.