Reklama

Dan Jørgensen: nie należy wracać do rosyjskiej energii po zakończeniu wojny

Jørgensen przemawia zza mównicy
Komisarz ds. energii i mieszkalnictwa Dan Jørgensen
Autor. Twitter (X) / @DanJoergensen

Ministrowie energii państw UE spotkali się w piątek w Kopenhadze, by rozmawiać o odejściu od importu rosyjskiego gazu ziemnego. Zaproponowane przez Komisję Europejską wygaszenie importu rosyjskiej energii nie jest tymczasową sankcją, lecz powinno obowiązywać także po zawarciu pokoju w Ukrainie – powiedział unijny komisarz ds. energii Dan Jørgensen.

KE w czerwcu zaproponowała rozporządzenie wprowadzające stopniowo całkowity zakaz importu gazu ziemnego z Rosji. Zgodnie z tą propozycją do 2028 r. UE ma całkowicie uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Projekt jest obecnie negocjowany w Parlamencie Europejskim i między państwami członkowskimi. „Musimy pilnie znaleźć rozwiązanie problemu, jakim jest fakt, że wciąż jesteśmy zależni od rosyjskiej energii” – podkreślił Jørgensen dziennikarzom.

Kto spzeciwia się zakazowi?

Chcemy jak najszybciej powstrzymać (ten) import. Moim zdaniem w przyszłości, nawet po zawarciu pokoju, nadal nie powinniśmy importować rosyjskiej energii, więc nie jest to sankcja tymczasowa. To coś, co będzie obowiązywać. Moim zdaniem po zawarciu porozumienia (pokojowego – przyp. PAP) nigdy więcej nie będziemy importować choćby jednej molekuły rosyjskiej energii.
Dan Joergensen, unijny komisarz ds. energii>
YouTube cover video

Jak zauważył, odejście od rosyjskiego gazu zostanie wprowadzone rozporządzeniem, a więc stanie się unijnym prawem i – w odróżnieniu od sankcji – nie będzie wymagać przedłużania co pół roku. Inne podejście sugerowała Austria, która chce, by po zakończeniu wojny w Ukrainie przemyśleć taki całkowity zakaz. Propozycji KE sprzeciwiają się też Węgry i Słowacja.

Jørgensen powiedział, że jest ważne, aby propozycja KE w sprawie wygaszenia importu rosyjskiego gazu została przyjęta przez jak najwięcej krajów członkowskich, by wysłać Kremlowi jasny sygnał, że UE nie da się dłużej szantażować. Podkreślił jednak, że przyjęcie propozycji nie będzie wymagać jednomyślności państw członkowskich, a jedynie większości kwalifikowanej, czyli co najmniej 15 krajów reprezentujących 65 proc. ludności Unii.

Czytaj też

KE proponuje, by import rosyjskiego gazu w ramach nowych kontraktów został zakazany od 1 stycznia 2026 r. Import w ramach istniejących kontraktów krótkoterminowych zostanie wstrzymany do 17 czerwca 2026 r. Wyjątek mają stanowić kontrakty krótkoterminowe na gaz dostarczany gazociągami do krajów śródlądowych i powiązany z kontraktami długoterminowymi. Będą one dozwolone do końca 2027 r. Import w ramach kontraktów długoterminowych zostanie wstrzymany do końca 2027 r.

Magdalena Cedro / PAP

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama