Reklama

Coraz więcej domów z ekologicznymi świadectwami energetycznymi

Autor. Envato

Coraz więcej budynków jednorodzinnych z odnawialnymi źródłami energii otrzymuje świadectwa charakterystyki energetycznej, wynika z analizy PKO BP. Rosnące znaczenie OZE wpływa na klasę energetyczną nieruchomości oraz ich wartość rynkową, szczególnie w świetle obowiązujących od 2023 roku przepisów.

Zespół Analiz PKO PB zwrócił uwagę, że od 28 kwietnia 2023 r. nieruchomość powinna mieć w momencie sprzedaży lub wynajmu świadectwo charakterystyki energetycznej.

Według analityków banku charakterystyka energetyczna jest ważną cechą cenotwórczą w przypadku domów jednorodzinnych. „W miastach, gdzie dominuje zabudowa wielorodzinna, zróżnicowanie zasobu pod kątem charakterystyki energetycznej jest mniejsze, a zatem i jej wpływ na cenę nie jest tak wyraźny” - ocenili.

YouTube cover video

Wskazali, że wyraźnym trendem jest wzrost zastosowania OZE w budownictwie mieszkaniowym, a szczególnie w zabudowie jednorodzinnej oraz częściej w zabudowie wielorodzinnej. Według danych PKO BP odsetek świadectw charakterystyki energetycznej dla budynków wykorzystujących OZE w budownictwie jednorodzinnym wzrósł z 35,8 proc. w 2023 r. do 49,6 proc. w 2025 r. Natomiast w budownictwie wielorodzinnym korzystającym z OZE, w tych latach kształtował się odpowiednio na poziomie 12 proc. i 21,3 proc.

Reklama

Przedstawiciele PKO BP zauważyli, że jeszcze dwa lata temu dominującą grupą budynków, dla których wydawane były świadectwa energetyczne były budynki klasy energetycznej G (najmniej energooszczędne - PAP). W 2024 r. budynki klasy B (nowoczesne budynki energooszczędne - PAP) i G miały podobny udział tej grupie, a w pierwszych miesiącach 2025 r. klasa B stała się najliczniejszą z klas. Zdaniem analityków PKO BP wynika to z wprowadzenia do oferty wielu nowych budynków dostosowanych do obowiązujących obecnie warunków technicznych.

Analiza sytuacji w sześciu największych miastach w Polsce od początku wprowadzenia obowiązku posiadania świadectwa przy umowie sprzedaży lub wynajmu pokazała, że przewaga klasy B nad klasą G dotyczyła jedynie w Gdańska. „Silne zróżnicowanie klas energetycznych widzimy w Łodzi, co świadczy o z jednej strony dużym udziale starego zasobu mieszkaniowego, a z drugiej o wysokim tempie odnowy zasobu w tym mieście” - stwierdzono.

Z opracowania banku wynika, że duże zróżnicowanie charakterystyki energetycznej budynków cechuje mniejsze miejscowości i zabudowy jednorodzinnej, w związku z wyższym wskaźnikiem EP (zapotrzebowania na energię pierwotną).

Według KE budynki w UE odpowiadają za 40 proc. całkowitego zużycia energii i za 36 proc. emisji gazów cieplarnianych.

Reklama

Dyrektywa EPBD

Analitycy przypomnieli, że zgodnie z nowelizacją dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków 2024/1275 (dyrektywa budynkowa EPBD - Energy Performance of Buildings Directive) państwa członkowskie mają czas na jej implementację do 29 maja 2026 r. Od 2030 r. wszystkie nowe budynki mają być zeroemisyjne; w przypadku budynków instytucji publicznych powinno to nastąpić od 2028.

Do 2030 r. w przypadku budynków mieszkalnych powinno nastąpić zmniejszenie średniego zużycia energii pierwotnej o co najmniej 16 proc., a do 2035 r. o co najmniej 20-22 proc. względem średniego zużycia w latach 2020 i 2021.

Reklama

Wprowadzone mają być klasy energetyczne budynków. Klasy będą oznaczone od A (najwyższa klasa energetyczna, czyli budynek prawie zeroemisyjny) do G (najbardziej energochłonny budynek). Resort rozwoju (Ministerstwo Rozwoju i Technologii - PAP) przygotował projekt rozporządzenia w sprawie metodologii wyznaczania charakterystyki energetycznej budynku i świadectw charakterystyki energetycznej. „Obecnie trwają konsultacje tego projektu. Przewidywany termin wejścia w życie regulacji to 1 kw. 2026 r.” - napisano w raporcie.

Do 2030 r. ma zostać wyremontowane 16 proc. budynków niemieszkalnych o najgorszej charakterystyce energetycznej a do 2033 r. 26 proc. takich budynków. Od 2026 r. obowiązkowe będzie montowanie instalacji słonecznych na budynkach publicznych i niemieszkalnych (o powierzchni powyżej 250 m kw.), a od 2030 na wszystkich nowych budynkach mieszkalnych. Jak zaznaczono, montaż instalacji nastąpi, o ile to będzie wykonalne od strony technicznej i ekonomicznej.

Czytaj też

Od 2025 r. nie można dotować kotłów na paliwa kopalne, które mają być wycofane do 2040 r. Autorzy raportu zaznaczyli, że kotły na paliwa kopalne pozostaną dostępne w systemach hybrydowych (czyli kocioł + pompa ciepła; albo kocioł + kolektor słoneczny) – przy takich rozwiązaniach mogą być dofinansowywane.

Przedstawiciele PKO BP zwrócili uwagę, że nowe przepisy nie dotyczą budynków rolniczych i zabytkowych, kraj może zdecydować o niestosowaniu przepisów do budynków chronionych ze względów historycznych, budynków tymczasowych, a także kościołów i miejsc kultu.

„Harmonogram wynikający z dyrektywy przewiduje, że pierwszy projekt krajowego planu renowacji budynków należy przedstawić KE do końca 2025 r., a przyjęty po konsultacjach krajowy plan do końca 2026 r. Kolejne dokumenty przedstawia się później co pięć lat” - podsumowali.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama