Reklama

64 miliardy złotych na sieci energetyczne. Minister mówi o „przeoraniu systemu"

Autor. MKiŚ / gov.pl/web/klimat

Przeznaczamy 64 mld złotych na inwestycje w sieci. To będzie całkowite przeoranie systemu, aby był bardziej wydolny – poinformował na antenie Polsat News wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.

W ocenie ministra, dojdzie do „gigantycznej zmiany prawa energetycznego, największej po 1989 roku” zmiany ustawy sieciowej i warunków przyłączenia.

„Dzisiaj mamy takie poczucie, że sieci są wąskim gardłem naszej transformacji energetycznej” – skomentował Motyka.

YouTube cover video

Węgiel, atom i OZE

Jak zaznaczył, ważną kwestią w ramach transformacji energetycznej pozostaje budowa morskich farm wiatrowych oraz decyzja o budowie elektrowni jądrowej. Zapowiedział ponadto, że w 2025 r. zostanie przeznaczone 4 mld zł na magazyny energii dla przedsiębiorców.

Wiceminister skomentował także kwestię wydobycia węgla oraz energii ze źródeł odnawialnych.

„Dziś cena wydobywanego w Polsce węgla jest dwa razy droższa niż węgiel z importu. Chcemy wykorzystać szansę, którą dają OZE. To jest kilkaset złotych za megawatogodzinę taniej za produkcje energii wiatrowej” – powiedział Motyka.

Ceny energii

Zapytany o możliwość przedłużenia decyzji o zamrożeniu na poziomie 500 zł za megawatogodzinę cen energii w Polsce, wiceminister nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.

Będziemy podejmowali tę decyzję po rekalkulacji taryf, na które wskazaliśmy w połowie tego roku. Spółki energetyczne już dzisiaj pracują nad konkretnymi taryfami, bo takie mają zadanie. Ceny na rynkach spadają, choć nie tak, jak jeszcze te spadki wyglądały w ramach kryzysu energetycznego w latach 2022-2023, więc będziemy tę decyzję podejmowali w połowie roku
Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka

Jednocześnie, w ciągu najbliższych dni ministerstwo zamierza podjąć decyzję o przedłużeniu wsparcia dla „jednostek samorządu terytorialnego, odbiorców wrażliwych, szkół, szpitali czy przedszkoli”. Motyka liczy na to, że uda się tę pomoc przedłużyć.

Reklama

„Bo jeśli chodzi o większość z nich, mają kontrakty wieloletnie podpisywane jeszcze na tzw. górce w trakcie kryzysu energetycznego” – wyjaśnił.

Zdaniem ministra, w tym roku nie dojdzie do wystrzału cen energii, ponieważ obecnie ceny energii oscylują w granicach ceny maksymalnej, ale jeśli by tak się stało, to wsparcie dla zwykłych odbiorców zostanie przedłużone. „To mogę zadeklarować” – oświadczył Motyka.

    Reklama
    Reklama

    Komentarze

      Reklama