Wiadomości
28 tys. gospodarstw domowych na południu Mazowsza bez prądu po burzy śnieżnej
28 tys. gospodarstw domowych z okolic Radomia i południowej części woj. mazowieckiego może nie mieć prądu, w związku z burzą śnieżną, która w poniedziałek około południa przeszła nad tym terenem - poinformowała Anna Szcześniak z oddziału PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej.
W południowej części Mazowsza uszkodzeniu uległo 41 odcinków linii średniego napięcia. "Szacujemy, że w związku z tym bez zasilania może pozostawać 28 tys. odbiorców energii elektrycznej" - powiedziała Szcześniak.
Według niej najtrudniejsza sytuacja była w okolicach Radomia, gdzie prądu zostało pozbawionych ok. 19,8 tys. odbiorców. Głównie dotyczy to Białobrzegów, Wyśmierzyc, Radzanowa, Zakrzewa i Jedlińska.
W okolicach Kozienic, m.in. na terenach gmin Stromiec, Grabów, Magnuszew i w Czarnolesie, prądu nie ma 4,4 tys. odbiorców. W okolicach Grójca (m.in. Pniewy i Goszczyn) - odciętych od energii elektrycznej jest 3,2 tys. gospodarstw domowych.
Anna Szcześniak zapewniła, że uszkodzenia są na bieżąco lokalizowane i usuwane. "Będziemy się starali jak najszybciej usuwać awarie, ale wszystko jest uzależnione od poziomu strat" - powiedziała. Podkreśliła, że zazwyczaj przy takiej pogodzie głównym powodem awarii są gałęzie drzew lub całe drzewa, które kładą się na przewody linii energetycznych i zrywają je. "Jeśli jest to mała gałąź i delikatnie zerwany przewód, to awarię da się szybko usunąć, ale gdy na linię spadło całe drzewo potrzeba więcej czasu" - wyjaśniła.
W samym Radomiu i powiecie radomskim strażacy odebrali ok. 30 zgłoszeń w związku z burzą śnieżną. Jak powiedział PAP Konrad Neska z radomskiej straży pożarnej, obecnie usuwane są pojedyncze konary i gałęzie drzew, które spadły na jezdnie lub chodniki. Było też kilka zgłoszeń o lekkich uszkodzeniach dachów w budynkach gospodarczych, głównie na północy powiatu radomskiego.