Sytuacja na rynku elektroenergetycznym skłania wielu przedsiębiorców do sięgania po własne źródła energii. Wybór wielu z nich pada na układy kogeneracyjne, które nie tylko dostarczają tani prąd, ale także podnoszą poziom bezpieczeństwa energetycznego.
Na przełomie 2018 i 2019 roku eksperci i przedsiębiorcy uważnie śledzili wydarzenia na polskim rynku elektroenergetycznym. Wiele czynników wskazywało bowiem na to, że następne miesiące przyniosą znaczne podwyżki cen prądu. W przestrzeni informacyjnej pojawiły się rozmaite doniesienia dotyczące mechanizmów zaradczych, za pomocą których rząd chciał zrekompensować wzrosty rachunków. Jednakże wszyscy zainteresowani sytuacją wiedzieli, że nadszedł czas, by zdywersyfikować swoje dostawy energii elektrycznej, zapobiegając tym samym zwiększeniu się kosztów produkcji.
Jedną z firm, które podjęły takie kroki, były Zakłady Mięsne „Zakrzewscy”. Ta działająca od prawie 30 lat rodzinna firma posiada liczną grupę klientów na czterech kontynentach, co daje jej renomę międzynarodowego potentata. Jest to niezwykłe wyróżnienie, ale także potężne wyzwanie – ZM „Zakrzewscy” muszą bowiem konkurować z międzynarodowymi gigantami rynku mięsnego.
Konieczność walki o najlepsze ceny spowodowała, że ZM „Zakrzewscy” zaczęły poszukiwać nowych źródeł energii elektrycznej, które uodporniłyby Zakłady na wahania wysokości rachunków za prąd.
Z pomocą przyszła firma Eneria, która zaoferowała nowoczesny wysokosprawny układ kogeneracyjny Caterpillar CG170-12 o mocy elektrycznej i cieplnej ok. 1 MW. Jednostka zasilana jest dzięki ekologicznemu, skroplonemu paliwu gazowemu – LNG.
Układ zasilany gazem skroplonym wymagał fachowości przy planowaniu i instalacji. Należało dostosować go do uwarunkowań Zakładów w taki sposób, by działał on sprawnie i bezpiecznie, a jednocześnie spełniał kryteria ergonomii i nie stwarzał uciążliwości dla pracowników ZM „Zakrzewscy”. Wszystkie te cele osiągnięto dzięki pracy ekspertów przysłanych przez Enerię.
Wyspecjalizowana i kompetentna kadra Enerii nie tylko zagwarantowała maksymalne wykorzystanie potencjału jednostki, ale także zapewniła jego dostosowanie do indywidualnych potrzeb ZM „Zakrzewscy”. Technicy opracowali szereg unikalnych, indywidualnych rozwiązań konstrukcyjnych, które dopasowały układ m.in. do zakładowych zabudowy zakładu czy lokalnych ciągów komunikacyjnych. Wykluczyło to ryzyko jakichkolwiek problemów z dostępem, które mogłyby przełożyć się na pracę tak generatora, jak i Zakładów.
Dzięki instalacji układu ZM „Zakrzewscy” stały się polskim liderem w innowacyjnych rozwiązaniach – zainstalowana przez Enerię jednostka była bowiem pierwszym gazowym zespołem kogeneracyjnym, który przepracował ponad 12 tysięcy godzin na LNG.
„Z uwagą obserwujemy sytuację na polskim rynku energii. Zdajemy sobie sprawę, jak dużą wagę przywiązują do niej nasi klienci, w końcu od cen prądu zależą ich zyski. Dlatego też w ofercie Enerii znajdują się rozwiązania, mogące zakończyć uciążliwą dla biznesu niepewność związaną z wysokością rachunków za elektryczność. Przedsiębiorcy mogą wybrać spośród wielu układów kogeneracyjnych, które z łatwością dostosują do własnych potrzeb i wymagań. W ten sposób będą w stanie z powrotem skupić się na swojej firmie” – mówi Leszek Nicgorski, Dyrektor Generalny Eneria Sp z o.o.
Dzięki wykwalifikowanemu personelowi technicznemu Eneria jest w stanie szybko i sprawnie dostosować swe produkty do indywidualnych uwarunkowań klientów. Jak pokazuje przykład Zakładów, jej specjaliści służą też radą podczas całego procesu inwestycyjnego i montażowego, co pozwala dokonać najlepszych wyborów i osiągnąć maksymalne zyski oraz efektywność.
Współpraca z Enerią, wiodącą firmą z segmentu kogeneracji, umożliwiła Zakładom nie tylko obniżenie kosztów produkcji, ale też zapewniła możliwość pracy wyspowej, na wypadek odłączenia dostaw prądu z sieci. Dzięki tym atutom, ZM „Zakrzewscy” mogą śmiało stawać w szranki z innymi międzynarodowymi graczami.
Tekst powstał we współpracy z Eneria Sp. z o.o