Reklama

Elektroenergetyka

"DGP": URE sprawdzi, czy sprzedawcy energii słusznie chcą podnieść ceny

Fot.: Pixabay
Fot.: Pixabay

Musimy wyjaśnić, w jaki sposób przedsiębiorstwa energetyczne zawierają kontrakty i skąd takie, a nie inne założenia do wniosków taryfowych - mówi w poniedziałkowym „Dzienniku Gazecie Prawnej” Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Na pytanie, czy widział już wnioski i czy koszty są uzasadnione, odpowiedział: "Nie mamy dziś przekonania, że te koszty są uzasadnione" Jak wyjaśnił Gawin, urząd właśnie poprosił sprzedawców energii o doprecyzowanie, w jaki sposób przedsiębiorstwa kalkulowały koszty.

Jak mówi gazecie Gawin, "prawdopodobnie na początku grudnia" wnioski złożą dystrybutorzy. "Do końca listopada musimy opublikować stawkę opłaty OZE. Do końca listopada powinny być też opublikowane przez ministerstwo stawki opłaty kogeneracyjnej. Te dwie informacje są ważne dla dystrybutorów, aby móc przygotować wnioski taryfowe" - wyjaśnił. Dodał, że wówczas będziemy mieli pełny obraz tego, jak może wyglądać taryfa dla odbiorcy końcowego.

Prezes dodał, że koszty zakupu energii, które zostały skalkulowane we wnioskach odzwierciedlają ceny z notowań na TGE. Jak mówił, że "notowania odbywają się w różnym czasie, ceny są raz wyższe, raz niższe, są różne rynki". "Kontrakty z dostawą na 2020 r. można było zawrzeć dziś, miesiąc temu, dwa lata temu… Są jeszcze kontrakty dwustronne. To jest kwestia strategii kontraktowania przedsiębiorstw. Musimy wyjaśnić, w jaki sposób zawierają kontrakty i skąd takie, a nie inne założenia do wniosków taryfowych" - podkreślił.

Na pytanie gazety, czy ceny zostaną zamrożone, wskazał: "To jest poza moimi kompetencjami. Mogę przytoczyć słowa pana ministra Michała Dworczyka, który powiedział, że regulator ma swoje narzędzia, a politycy swoje. Ja skupiam się na swoich, nie mogę oglądać się na parlament, czy przyjmie taką czy inną ustawę. Jeśli zostaną przyjęte jakieś regulacje, to być może w konsekwencji trzeba będzie umorzyć postępowanie taryfowe albo w inny sposób je zakończyć i to możemy zrobić dość szybko. Natomiast ja nie mogę zwlekać, musimy być gotowi, żeby doprowadzić do końca postępowanie taryfowe i zatwierdzić lub odmówić zatwierdzenia taryf, bo przecież taki scenariusz też jest możliwy".

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze