Reklama

– Ostatnio krajowa energetyka mocno się zmienia, wyzwania, które przed nią stoją, związane z przesyłem transgranicznym czy inwestycjami w OZE będą wymagały także działań sektora dystrybucyjnego – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Piotr Kołodziej z przedsiębiorstwa Tauron Polska Energia. – Od dłuższego czasu jednak, niestety, nie ma on wystarczających środków na odtworzenie swojego majątku.

Dystrybucja prądu (transport) odbywa się w Polsce po liniach energetycznych wysokiego, średniego oraz niskiego napięcia. Firmy obsługujące sieci, czyli Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD), zajmują się także ich konserwacją i zarządzaniem. Koncesję na dystrybucję energii elektrycznej w Polsce ma przeszło 300, niekiedy zupełnie małych i działających tylko lokalnie podmiotów gospodarczych. Część jednak to duże zakłady przemysłowe, takie jak huty, które mają własną sieć i nadwyżkę energii sprzedają sąsiednim zakładom.

Do zdecydowanej większości firm oraz gospodarstw domowych prąd dostarcza jednak jeden z pięciu największych, działających regionalnie dystrybutorów: Energa Operator SA, PGE Dystrybucja SA, RWE Stoen Operator spółka z o.o., Energa Operator spółka z o.o. oraz Tauron Dystrybucja SA. To przedsiębiorstwa wydzielone z dawnych zakładów energetycznych.

– Inwestycje w majątek sektora dystrybucyjnego u naszych zachodnich sąsiadów są znacznie większe od tych, które są w Polsce, co prowadzi do różnych efektów jakościowych – wyjaśnia Piotr Kołodziej. – Nowa metoda ma wymagać jeszcze lepszych rezultatów, ale bez środków na modernizację sieci nie będziemy w stanie spełnić ani tego, czego oczekuje rynek energii, odnawialne źródła czy ewentualnie klastry energetyczne. Potrzebujemy decyzji dotyczących tego, jak mamy modernizować sieć.

Według Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, dokumentu przygotowanego przez odpowiadającego za gospodarkę wicepremiera Mateusza Morawieckiego, modernizacja sektora energetycznego oraz działania na rzecz dywersyfikacji źródeł to warunki niezbędne do podniesienia konkurencyjności polskiego przemysłu, poprawy jego efektywności oraz zapewnienia bezpieczeństwa dostaw. Osiągnięciu tego celu służyć ma między innymi rozbudowa sieci przesyłu oraz dystrybucji energii elektrycznej i gazu.

– Klient oczekuje dzisiaj od nas inteligentnych sieci, które sprawiałyby jak najmniej kłopotów, ale także przyjaznych – przekonuje Piotr Kołodziej. – Konieczne jest zatem zupełnie inne podejście, bo stoją przed nami nowe wyzwania. Siec powinna nadążać za wymaganiami rynku. Jeżeli konsument będzie chciał mieć własne, domowe źródło, to trzeba to spełniać. My dzisiaj do końca nie jesteśmy w stanie jeszcze tego zapewnić.

Zobacz także: Prezes Enei dla Energetyka24: Stawiamy na inteligentne sieci, kopalnie i zgazowanie węgla

Zobacz także: Prezes Energi: stawiamy na energetykę wodną

Reklama
Reklama

Komentarze