Gaz
Departament Stanu o przyszłości Nord Stream 2: "Zatrzymamy ten rurociąg"
Stany Zjednoczone nadal będą używać sankcji jako oręża przeciwko projektowi Nord Stream 2 - oświadczył Christopher Robinson, zastępca asystenta sekretarza stanu, pracujący w biurze ds. Europy i Eurazji.
„Nie chcemy nakładać sankcji, ale użyjemy tych uprawnień i narzędzi, aby zatrzymać projekt” - mówił przedstawiciel Departamentu Stanu podczas konferencji Atlantic Council. Według niego wprowadzone dotychczas obostrzenia działają: „Zatrzymamy ten rurociąg” - deklarował.
Zdaniem Robinsona wstrzymanie realizacji Nord Stream 2 paradoksalnie może pomóc w poprawie stosunków między Waszyngtonem i Moskwą. „Jeśli chcemy bardziej stabilnych relacji z Rosją lub dążymy do ich poprawy, to kluczową rolę będzie odgrywać powstrzymanie wrogich wpływów Rosji, musimy zatrzymać ten rurociąg”.
Podczas tej samej konferencji bardzo stanowczo na temat przyszłości kontrowersyjnego rurociągu wypowiedział się również republikański senator Ted Cruz. Stwierdził on, że projekt „nie posunie się do przodu”, zaś twierdzenie, że nieuchronnym jest jego ukończenie to po prostu „rosyjska propaganda”.
„Myślę, że wśród międzynarodowych kredytodawców finansujących ten projekt będzie wyścig kto pierwszy wycofa z niego pieniądze, gdyż Nord Stream 2 - jak sądzę - nigdy nie dostarczy gazu" - dodał Cruz.