Reklama

Portal o energetyce

Co roku przez turbiny wiatrowe ginie nawet pół miliona ptaków

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Według szacunków US Fish and Wildlife Service każdego roku na farmach wiatrowych ginie 140–500 tys. ptaków. Turbiny wiatrowe są też jedną z głównych przyczyn masowej śmiertelności nietoperzy – według niektórych badań w ten sposób ginie ich ponad 800 tys. rocznie. Polska firma stworzyła system monitoringu mający uratować wiele istnień. Kamery HD zamontowane na wieży wiatraka są w stanie w ciągu dwóch sekund wykryć zbliżające się do turbiny ptaki i ostrzec je przed niebezpieczeństwem. 

Polska firma opracowała system monitoringu, który chroni ptaki przed zderzeniem z turbiną wiatraka. Rozwiązanie pomyślnie przeszło testy na Farmie Wiatrowej Lotnisko należącej do Grupy PGE. Umieszczone na ośmiu modułach na wieży wiatraka 24 kamery HD są w stanie w ciągu dwóch sekund wykryć zbliżające się do turbiny ptaki, a następnie samoczynnie wybrać działanie, które zminimalizuje ryzyko kolizji. Może to być ostrzegawczy sygnał świetlny, dźwiękowy lub automatyczne zatrzymanie turbiny.

– Bioseco już od wielu lat opracowuje system do ochrony czy ratowania ptaków, dużych ptaków na farmach wiatrowych. To urządzenie monitoruje przestrzeń powietrzną wokół turbiny i w momencie, kiedy wykrywa ptaka lub stado ptaków, daje sygnał do turbiny, żeby się zatrzymała, a jednocześnie wysyła sygnały świetlne i dźwiękowe, żeby ostrzec ptaka przed niebezpieczeństwem – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Krzysztof Paszek, współzałożyciel Bioseco.

Badania potwierdziły skuteczność systemu. Wykrywalność lecącej kani rudej w obrębie 400 m od turbiny wiatrowej wyniosła ponad 80 proc., podobny wynik osiągnięto w przypadku żurawi lecących w obrębie 500 m od wiatraka. System pozwala też zmniejszyć o blisko 80 proc. okresowe wyłączanie turbin, związane właśnie z kolizją z ptakiem. Fałszywe wykrycia to zaledwie 4 proc. przypadków.

– Projekt jest już po okresie komercjalizacji, tzn. jest już seryjnie produkowany i sprzedawany, już funkcjonuje w Polsce, został również sprzedany do Niemiec, Francji oraz Hiszpanii, zarówno kontynentalnej, jak i na Wyspach Kanaryjskich. Rynek będzie rósł, większa jest świadomość ekologiczna i wiedza na temat liczby ptaków, które giną na farmach wiatrowych. Wiele farm nie ma żadnych tego typu systemów, które ratowałyby ptaki przed kolizją z turbinami – mówi współzałożyciel Bioseco.

Niedawno norwescy naukowcy odkryli, że pomalowanie jednej z trzech łopat turbiny wiatrowej na czarno zmniejsza śmiertelność ptaków o 72 proc.

Reklama
Reklama

Komentarze