Departament Energii Stanów Zjednoczonych wydał w czwartek przepisy wykluczające przeglądy środowiskowe dotyczące transportu morskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG). Administracja Trumpa ujawnia w ostatniej chwili prawo wspierające przemysł paliw kopalnych.
Przepisy, które Departament Energii zamieścił w notatce przed publikacją w Rejestrze Federalnym, zwalnia wnioski o zezwolenie na transport LNG z uwzględniania przeglądów środowiskowych, które były wymagane na podstawie prawa środowiskowego, ustawy o polityce środowiskowej państwa.
Wymóg dotyczył tylko dostaw LNG do krajów, z którymi Waszyngton nie ma umowy o wolnym handlu, takich jak Chiny.
Administracja Trumpa prowadzi politykę "dominacji energetycznej", aby zwiększyć produkcję i eksport paliw kopalnych. Promowała eksport LNG do Azji i Europy jako alternatywę dla gazu z Rosji.
Będzie zmiana za administracji Bidena?
Analitycy twierdzą, że reguła zostanie obalona przez administrację prezydenta elekta Joe Bidena i zakwestionowana przez grupy ekologiczne w sądach.
"Nowa zasada może zostać uchylona w ramach wczesnych działań wykonawczych dotyczących klimatu przez administrację Bidena" - poinformowali analitycy ClearView Energy Partners.
Departament Energii stwierdził w powiadomieniu, że zasada "zaoszczędzi czas i wydatki w procesie zgodności NEPA". Zasada obowiązuje 30 dni po publikacji Rejestru Federalnego czyli nieco ponad dwa tygodnie przed inauguracją.
"Dominacja energetyczna" przy wydobyciu ropy na poziomie około 12 mln baryłek dziennie i konsumpcji około 18 mln baryłek, też dziennie, chociaż ostatnio trochę mniej z powodu pandemii. Z gazem też jest ciekawie, trochę eksportują , zdolności eksportowe odrobinę większe niż w zeszłym roku Rosja sprzedała tylko do Niemiec poprzez NS1. Kogo i czym oni chcą "zdominować"?
To może jakieś embargo na amerykańskie LNG ? a nie, zapomniałem, że to nasz jedyny słuszny sojusznik.