Chemia
Leszczyński: Petrochemia ma przyszłość
„Jesteśmy przekonani, że petrochemia ma przyszłość. Dziś Polska jest importerem produktów petrochemicznych, mamy jednak ambicję, aby stała się ich eksporterem” - mówił Zbigniew Leszczyński, członek zarządu PKN Orlen podczas Kongresu 590.
W opinii przedstawiciela PKN Orlen petrochemia będzie jednym z kół zamachowych funkcjonowania koncernu w przyszłości. „Mamy w planie m.in. rozbudowę mocy fenolu, olefin, czy aromatów. Rośnie zapotrzebowanie na produkty petrochemiczne, a my chcemy wydłużać łańcuch wartości. Szacujemy, że EBITDA wynikająca z tego programu będzie wynosić ok. 1,5 mld zł”. Zbigniew Leszczyński nadmienił, że również z tym związana jest budowa nowoczesnego centrum badawczo-rozwojowego w Płocku.
"Chcielibyśmy także wykonywać bardziej wyspecjalizowane produkty” - kontynuował. W jego opinii produkty petrochemiczne będą zastępowały wiele innych materiałów, ponieważ są relatywnie niskokosztowe w wytwarzaniu, łatwe w obróbce i powszechnie dostępne. „Dziś petrochemia jest wszędzie. To są produkty podnoszące komfort życia ludzi na całym świecie” - spuentował.
Głos w dyskusji zabrał także dr Adam Czyżewski, Główny Ekonomista PKN Orlen. „Do 2060 zaludnienie naszej planety wzrośnie o 3 miliardy osób” - rozpoczął swoje wystąpienie. W tym kontekście, jako jedno z najważniejszych wyzwań jawi się odpowiedź na pytanie: z czego produkować wiele materiałów, aby były one przyjazne dla środowiska. „Okazuje się, że najlepiej używać ropy lub ewentualnie gazu” - kontynuował. Za tym wariantem przemawia m.in., fakt, że zasoby ropy wciąż są ogromne, mamy do czynienia z jej nadmiarem. Na to wszystko nakłada się trend związany z wypychaniem „czarnego złota” z transportu. W opinii doktora Czyżewskiego, w kontekście o którym rozmawiamy, „surowiec ten zostawia mniejszy ślad klimatyczny, niż jego alternatywy”.
Dodał również, że większym problemem, niż wykorzystywanie plastiku stanowi jego niewłaściwe składowanie i zagospodarowywanie odpadów.