Reklama

Spółka podała, że Sawers obejmie stanowisko dyrektora i rozpocznie pracę niezwłocznie.

"John przynosi ze sobą ogromne doświadczenie w sprawach międzynarodowych i geopolitycznhych" - powiedział prezes zarządu BP.

59-letni Sawers kierował pracami MI6 od 2009 roku do listopada 2014. Wcześniej pełnił funkcję stałego przedstawiciela Wielkiej Brytanii przy ONZ. Po przejściu na wywiadowczą emeryturę wielokrotnie wypowiadał się na temat kryzysu ukraińskiego i stosunków rosyjsko-brytyjskich. W połowie lutego podczas wykładu w King College w Londynie Sawers  ostrzegał Zachód przed wywieraniem ,,zbędnej” presji na prezydenta Rosji Władimira Putina, ponieważ może to sprowokować eskalację napięcia. W wywiadzie dla BBC dodał również m.in.: ,,Rosja niekoniecznie stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Wielkiej Brytanii, ale raczej dla krajów peryferyjnych. Władimir Putin ciągle nam przypomina, że posiada broń nuklearną. Nie chcemy powtórki z kryzysu kubańskiego z 1962 roku, kiedy byliśmy na krawędzi wojny atomowej. Takie sprawy należy rozwiązywać poprzez zintensyfikowanie dialogu "

W dwuznacznych wypowiedziach Sawersa nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że brytyjskie BP jest drugim największym koncernem naftowym w Europie i strategicznym partnerem Rosnieftu, w którym posiada 19,5% udziałów.

(JK)

  • BP
Reklama
Reklama

Komentarze