Reklama

– Systematycznie z każdym dniem, miesiącem i rokiem bezpieczeństwo energetyczne Polski się poprawia, i to w kwestii zarówno dostępu do energii elektrycznej, jak i wszelkiego typu węglowodorów, czyli paliw płynnych i gazu – przekonuje Zdzisław Gawlik, sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Przyczynia się do tego przede wszystkim rozbudowa infrastruktury, zarówno wewnątrz kraju, jak i połączenia transgraniczne.

Gaz-System, krajowy operator systemu rozprowadzania błękitnego paliwa, planuje wybudowanie do roku 2023 około 2 tys. nowych gazociągów w zachodniej, południowej i wschodniej Polsce. Tego rodzaju inwestycje łączyły krajową sieć dotychczas głównie z Niemcami (między innymi rewers fizyczny w miejscowości Mallnow).

– Interkonektory sprawiły, że możliwość uzyskiwania dostaw gazu z różnych części Europy jest coraz większa – zauważa Zdzisław Gawlik. – Dotąd mieliśmy w zasadzie tylko jednego dostawcę. W stosunku do 2009 roku możliwość dostępu do gazu dostarczanego zza południowej czy zachodniej granicy Polski zwiększyła się ponaddziesięciokrotnie.

Dla bezpieczeństwa energetycznego kraju i regionu Europy Środkowo-Wschodniej kluczowe będzie dokończenie wspieranej przez UE budowy korytarza gazowego Północ-Południe, który ma pozwolić na pełną integrację infrastruktury przesyłowej w tej części Europy. W lipcu br. państwa członkowskie UE zatwierdziły pomoc finansową dla kolejnych dwóch polskich projektów w ramach funduszu Connecting Europe Facility (CEF). Pierwszy z nich to połączenie gazowe Polska-Czechy, które otrzymało wsparcie w wysokości wyniesie 62,6 mln euro na prace budowlane. Drugi dotyczy połączenia Polska-Dania (Baltic Pipe) – tu zostanie przekazane 400 tys. euro  na prace przygotowawcze. Ich realizacją zajmie się Gaz-System wraz z partnerami z Czech i Danii.

W konkursach w ramach CEF organizowanych w 2014 roku dofinansowanie otrzymały połączenie gazowe z Litwą (w wysokości przeszło 300 mln euro), Czechami (w wysokości 1,5 mln euro) oraz Słowacją (pomoc na sfinansowanie prac przygotowawczych o wartości 4,6 mln euro).

Budżet funduszu na energetykę w obecnej perspektywie finansowej wynosi ponad 5 mld euro.

 Z punktu widzenia oceny uruchomienia tych urządzeń jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa: mamy większe możliwości negocjacyjne przy dostawach gazu z każdej części świata, zwłaszcza paliwa, które dotąd było dostarczane ze strony wschodniej – podkreśla Zdzisław Gawlik.

Wzmacnianiu bezpieczeństwa energetycznego kraju, a także pozycji Polski w negocjacji z Gazpromem służyć ma także uruchomienie terminalu LNG w Świnoujściu. Zgodnie z porozumieniem zawartym w ubiegłym tygodniu między spółką Polskie LNG a wykonawcą, czyli konsorcjum Saipem, rozruch techniczny inwestycji ma się rozpocząć w grudniu. W II kwartale 2016 roku terminal rozpocznie działalność komercyjną.

– Skoro mamy już możliwość wyboru, a nie jak dotąd konieczność brania tylko z jednego punktu, to w konsekwencji nasze zdolności negocjacyjne są większe i każdy końcowy odbiorca gazu to odczuwa – tłumaczy Zdzisław Gawlik. – Dowodzi tego ostatnia decyzja PGNiG i Urzędu Regulacji Energetyki dotycząca redukcji stawek za błękitne paliwo.

Skumulowana obniżka cen gazu wysokometanowego w 2015 r. wyniosła ponad 8 proc. dla klientów indywidualnych (detalicznych) oraz 15,2 proc. dla odbiorców hurtowych (bez uwzględnienia programów rabatowych).

Reklama
Reklama

Komentarze