Reklama

Najważniejszą przeszkodą dla sanacji sytuacji gospodarczej państwa rosyjskiego jest silne powiązanie jego budżetu z cenami ropy naftowej. Perspektywa kontynuacji spadków wartości czarnego złota może przyczynić się do dalszego pogłębiania recesji i kurczenia gospodarki nawet o ok. 3.8 % – powiedziała Brigit Hunsley główny ekonomista Banku Światowego.

Recesja wywiera poważny wpływ na gospodarstwa domowe, dwucyfrowa inflacja obniża dochody i powoduje gwałtowny wzrost stopy ubóstwa w Rosji (wzrosła z 13,1% w 2014 r. do 15,1% w 2015). Jednak jak podkreśla Brigit Hunsley działania  Kremla poczynione w zakresie polityki pieniężnej w reakcji na pogarszającą się sytuację ekonomiczną skutecznie ustabilizowały gospodarkę.

Środki nadzwyczajne w celu wsparcia sektora finansowego zaimplementowane przez rząd i bank centralny zapewniły doraźną pomoc dla banków jednak dodatkowa restrukturyzacja finansowa rynku jest uzasadniona, aby zneutralizować pozostałe ryzyka dla sektora finansowego.

Niekorzystne warunki zewnętrzne (przede wszystkim niska cena ropy) będą nadal stanowić poważne wyzwanie dla rosyjskiej perspektywy rozwoju. Należy pamiętać jednak, że nie tylko czynniki zewnętrzne, ale również wewnętrzna zdolność do podejmowania trudnych wyborów politycznych, czyli często dotkliwych reform zaważą na stanie rosyjskiej gospodarki w przyszłości.

Scenariusz bazowy Banku Światowego przewiduje skurczenie się gospodarki Rosji o 3,8% w 2015 roku i 0,6% w 2016, dopiero rok 2017 przyniesie skromny wzrost na poziomie 1,5%. W perspektywie średnio i długoterminowej zmieniające się otoczenie zewnętrzne będzie nadal znacznie wpływać na strukturę gospodarki rosyjskiej.  Kluczowym zadaniem Kremla będzie przygotowanie środowiska prawnego i budowanie zdolności instytucjonalnych, by jak najbardziej ułatwić niezbędne zmiany strukturalne dostosowujące rosyjską gospodarkę do zmieniającego się środowiska międzynarodowego. 

Zobacz także: Prawda o rosyjskiej gospodarce: ropa i gaz to 98% zysków największych firm

Zobacz także: Bank Światowy i EBOiR będą kredytować ukraińskie zakupy gazu?

 

Reklama

Komentarze

    Reklama