Reklama

Portal o energetyce

Bank Światowy pożyczy Ukrainie 500 mln dolarów na zakup gazu

Bank Światowy może wesprzeć Ukrainę kwotą rzędu 500 milionów dolarów - środki w całości zostaną przeznaczone na zakup gazu przed zbliżającym się sezonem zimowym – taką informację przekazał dziennikarzom podczas krótkiego briefingu Wołodymyr Demczyszyn.

,,Prowadzimy aktywne negocjacje z Bankiem Światowym, dotyczące pożyczki w wysokości 500 mln dolarów. Rozmawiamy również z Międzynarodową Korporacją Finansową, która jest gotowa wesprzeć nasze starania w zakresie uzupełniania podziemnych magazynów gazu kredytem rzędu 250 mln dolarów” – zadeklarował ukraiński minister energetyki i przemysłu węglowego.

Demczyszyn przypomniał, że została już podpisana wstępna umowa z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, która znacznie ułatwi dopięcie szczegółów właściwego porozumienia. Kijów spodziewa się pierwszej transzy pożyczki najpóźniej we wrześniu – będzie ona opiewała na łączną kwotę 300 mln $. Umowy z dostawcami zostaną zawarte w zgodzie ze standardami organizacji EFET (European Federation of Energy Traders), która skupia największe koncerny w branży i zajmuje się optymalizacją warunków handlu energią na Starym Kontynencie.

Obecnie w podziemnych magazynach na Ukrainie znajduje się ok. 13,3 mld m3 gazu, ale na fali optymistycznych doniesień dotyczących finansowania kolejnych zakupów gazu, Adriej Kobolew zapowiedział, że w tym miesiącu nastąpi zwiększenie tempa ich zapełniania. Aby osiągnąć docelowy pułap 19 mld m3, musiałoby wynieść ono około 80 mln m3 dziennie – średnia za pierwszy tydzień sierpnia wynosi 40 mln m3. W analogicznym okresie 2014 roku ukraińskie rezerwy ,,błękitnego paliwa" wynosiły 14,9 mld m3.

Ukraina posiada 12 podziemnych magazynów o łącznej pojemności około 31 mld metrów sześciennych. Są one zarządzane przez krajowego operatora systemu przesyłowego – spółkę Ukrtransgaz, która w połowie grudnia 2014 roku podpisała porozumienie z polskim Gaz – Systemem na podstawie którego ma zostać rozbudowane połączenie pomiędzy obydwoma krajami.

(JK)

Reklama

Komentarze

    Reklama