Wywiady
Putin pchnął świat ku atomowi. „Po 24 lutego wzrosło zainteresowanie SMR” [WYWIAD]
Widzieliśmy istotną zmianę zainteresowania technologiami SMR po 24 lutego. Powodem jest chęć uniezależnienia się od rosyjskiego gazu oraz technologii – powiedział Jon Ball, wiceprezes GE Hitachi Nuclear Energy.
Jakub Wiech: Kiedy pojawią się pierwsze komercyjne jednostki BWRX300?
Jon Ball, wiceprezes GE Hitachi Nuclear Energy: BWRX-300 to dziesiąta generacja reaktora typu BWR, więc można powiedzieć, że projekt ten powstaje na fundamencie dekad doświadczeń. Około 90% systemu reaktorowego została już sprawdzona w poprzednich projektach, używamy tych samych komponentów i materiałów. Obecnie prowadzimy we współpracy ze spółką Ontario Power Generation proces przygotowywania wniosku o pozwolenie na budowę, który zamierzamy przesłać do kanadyjskiego regulatora do końca tego roku. Następnie czeka nas proces oceny wniosku, który zajmie ok. dwa lata. Potem mamy nadzieję rozpocząć budowę.
Ile zajmie budowa?
Szacujemy, że około trzy lata.
A więc pierwszy reaktor zostanie uruchomiony w roku 2028?
Tak jest.
Czytaj też
Ile zatem zajmie przeniesienie tej technologii z Kanady na rynek europejski?
Działamy równolegle z klientami w Ameryce Północnej i Europie, także w Polsce, więc mamy nadzieję, że te procesy również będą szły równolegle. Nie będzie trzeba zatem czekać, aż pierwszy reaktor zostanie uruchomiony. Myślę, że kamieniem milowym będzie wydanie pozwolenia na budowę, wtedy też ryzyko projektowe zostanie zminimalizowane, więc kolejne jednostki będą mogły rozpoczynać procesy ubiegania się o potrzebne licencje i pozwolenia.
A co z kosztami takiej jednostki? Ile one mogą wynieść?
Na razie nie ujawniamy publicznie tych informacji, ale jesteśmy przekonani, że projekt ten będzie bardzo konkurencyjny. Znacząco ograniczamy koszty na wielu poziomach. Można spojrzeć na przykład na rozmiary naszych modułów, ilość betonu potrzebną do budowy, liczbę turbin używanych przy jednostkach – to są przykłady, które dają nam pewność, że będziemy bardzo konkurencyjni kosztowo.
Nie obawiacie się, że europejscy regulatorzy będą bardziej drobiazgowi i wymagający?
Nie, mamy sprawdzoną technologię, opartą na działających kilkudziesięciu jednostkach tego typu. Zdajemy sobie sprawę, że różni regulatorzy mają różne wymagania, ale staramy się wdrażać pewne zasady harmonizacji. Wiele krajów europejskich interesuje się naszymi rozwiązaniami.
Czytaj też
Ile dokładnie?
Tego nie mogę dokładnie powiedzieć, mogę tylko zasygnalizować, że w Unii Europejskiej jest kilka takich państw.
Czy rosyjska inwazja na Ukrainę może zwiększyć zainteresowanie małymi reaktorami jądrowymi?
Tak, to już się dzieje. Widzieliśmy istotną zmianę zainteresowania technologiami SMR po 24 lutego. Powodem jest chęć uniezależnienia się od rosyjskiego gazu oraz technologii. Mamy coraz więcej zapytań z krajów, które szukają alternatywy dla tych rozwiązań.
A czy SMR-y mogą również pomóc ciepłownictwu?
Oczywiście. Myślę, że taka rozwiązanie jest wręcz idealne dla ciepłownictwa. Może doskonale zastąpić obecnie funkcjonujące jednostki, np. na węgiel.
Dziękuję za rozmowę.