Reklama

Totalna zmiana polityki energetycznej Niemiec? Lider CSU: czas na atom

Reaktory jądrowe po środku pola i jabłka zwisające z drzewa
Autor. IndustryAndTravel/Envato

Lider CSU i premier Bawarii Markus Soeder wezwał do budowy nowych elektrowni jądrowych w Niemczech – kraju, który przez lata sprzeciwiał się atomowi. Szczególnie interesują go modułowe reaktory, ale konieczna jest „kompleksowa zmiana” kursu energetycznego.

Nie chodzi o budowę dużych reaktorów, jak w przeszłości. Mówię o mniejszych, inteligentnych reaktorach, takich jak te, które już istnieją w Kanadzie” – powiedział Soeder w rozmowie z dziennikiem „Welt am Sonntag”. Według niego państwo niemieckie nie musiałoby dotować takich „minireaktorów” tak wysokimi kwotami, jak w przypadku poprzednich elektrowni.

Rozwiązanie dla opłacalnej produkcji

Soeder od dawna opowiada się za energetyką jądrową – przypomniała dpa. W ostatnich latach polityk wielokrotnie wypowiadał się przeciwko wycofywaniu się z energetyki jądrowej. Konsekwentnie uzasadniał to potrzebą zapewnienia niedrogiej energii. Jednak nawet byli operatorzy elektrowni jądrowych od dawna twierdzą, że energia jądrowa jest najdroższą formą wytwarzania energii elektrycznej, kosztującą do 49 centów za kilowatogodzinę – napisała dpa.

YouTube cover video

Chcemy budować elektrownie gazowe i rozwijać energię odnawialną, ignorując fakt, że wszystko to jest mocno dotowane. Obniżamy ceny energii za pomocą państwowych pieniędzy, zamiast skupić się na opłacalnej produkcji. Wydobycie gazu w Niemczech jest tematem tabu; zamiast tego zamykamy elektrownie jądrowe. Musimy zmienić kurs w tych kwestiach, aby gospodarka mogła się odbudować” – zaapelował przewodniczący CSU.

Reklama

Zagrożenie dla niemieckiego przemysłu

To, co robią Niemcy, jest po prostu nieuczciwe: kupujemy gaz łupkowy z USA, ale nie chcemy wydobywać gazu tutaj. Kupujemy energię jądrową z Francji i Czech, ale odrzucamy energię jądrową u siebie. Kupujemy metale ziem rzadkich za granicą, ale odmawiamy ich wydobycia w Niemczech.
Premier Bawarii Markus Soeder

Zaznaczył, że „konkurencyjność musi być w Niemczech najwyższym priorytetem”.

Czytaj też

Kluczowe jest to, żebyśmy przestali się ograniczać. Koncentrujemy się jednostronnie na samochodach elektrycznych, ignorując fakt, że w ten sposób niszczymy silnik spalinowy, a tym samym nasz przemysł motoryzacyjny. Tysiące miejsc pracy są zagrożone” – zauważył Soeder.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama