Wiadomości
Spółki od atomu zapewniają: wszystko postępuje zgodnie z harmonogramem i w budżecie
Projekt pierwszej polskiej elektrowni jądrowej idzie zgodnie z planem – oceniają szefowie firm Westinghouse i Bechtel, które jako konsorcjum mają zbudować elektrownię.
Jak powiedział w czwartek dziennikarzom prezes Westinghouse Patrick Fragman, widać już wyraźny postęp w obszarze inżynierii i projektowania, a także przy tworzeniu łańcucha dostaw w Polsce. Znaleźliśmy już setki potencjalnych dostawców, a nawet zaczęliśmy składać pierwsze zamówienia – podkreślił Fragman, oceniając, że to, co się udało dotychczas osiągnąć, jest powodem do zadowolenia.
Prezes Bechtela Craig Albert również ocenił, że prace i w miejscu przyszłej budowy, i projektowe toczą się dobrze, jak dotąd zgodnie z harmonogramem i budżetem. Podkreślił też mocne zaangażowanie obecnego polskiego rządu. Rządowy budżet projektu został ogłoszony, toczą się zmiany legislacyjne, trwają prace przygotowawcze na miejscu przyszłej budowy – wymieniał.
Jak zaznaczył Albert, Bechtel prowadzi rozmowy z wieloma miejscowymi firmami przy tworzeniu łańcucha dostaw, a pracuje już z ok. 150 polskimi firmami. „Nasz cel to 50 proc. prac budowlanych wykonanych przez wykonawców z Polski” – przypomniał prezes Bechtela.
Albert podkreślił, że cały projekt zbliża się do szeregu krytycznych momentów. Wymienił wśród nich podpisanie podpisania kontraktu EPC na budowę oraz złożenie zamówień na najważniejsze elementy elektrowni, które trzeba zamawiać z dużym wyprzedzeniem.
Polski atom
Konsorcjum Westinghouse-Bechtel zostało wskazane przez poprzedni rząd jako partner przy budowie pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Mają w niej pracować trzy reaktory typu AP1000 konstrukcji Westinghouse.
Zgodnie z ostatnimi deklaracjami Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego pod pierwszy reaktor ma nastąpić w 2028 r. Celem jest ukończenie budowy pierwszego bloku w 2035 r., a następnych w odstępach rocznych.
Rząd przedstawił już założenia ustawy, zgodnie z którą inwestor elektrowni, spółka Polskie Elektrownie Jądrowe zostanie dokapitalizowana na ok. 60 mld zł, co będzie stanowić wkład własny, stanowiący ok. 30 proc. kosztów budowy. Reszta ma zostać sfinansowana długiem.