Rząd zaczyna rozmowy ws. drugiego atomu. Znamy termin

W czerwcu powinny zacząć się rozmowy z podmiotami potencjalnie zainteresowanymi udziałem w budowie drugiej polskiej elektrowni jądrowej - poinformował w środę na konferencji prasowej w Warszawie pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna.
Jak zaznaczył, partnerzy dla drugiej elektrowni muszą być wybrani w postępowaniu konkurencyjnym, a przed wskazaniem modelu funkcjonowania i wykonawcy strona polska zamierza wynegocjować z chętnymi takie elementy, jak dostawy, wykonawstwo, finansowanie, operatorstwo. „Będziemy rozmawiać z każdym zainteresowanym, z Francuzami, Amerykanami, Kanadyjczykami, Koreańczykami itp., wszystkim wyślemy zaproszenia i w dialogu określimy, co jest możliwe” - wyjaśnił pełnomocnik.
Wici idą w świat
W jego ocenie, w przyszłym roku do rządu powinna trafić informacja zwrotna od potencjalnych inwestorów i być może w przyszłym roku rząd wskaże inwestora drugiej elektrowni, który będzie prowadził szczegółowy dialog z potencjalnymi dostawcami w celu sfinalizowania wyboru. Na razie nie jest przesądzone, kto będzie inwestorem, może się zdarzyć, że będzie nim państwowa spółka PEJ, inwestor pierwszej elektrowni - zaznaczył Wrochna.
Pełnomocnik przypomniał, że aktualizacja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej przewiduje Bełchatów i Konin jako preferowane lokalizacje dla drugiej elektrowni, oraz Połaniec i Kozienice jako lokalizacje rezerwowe. Wrochna zaznaczył, że w miejscach tych znajdują sie obecnie elektrownie węglowe, należące m.in. do PGE czy Enei. Jeśli spółki te są zainteresowane, to mogą tam przystąpić do prac i badań pod kątem możliwości lokalizacji elektrowni jądrowej, ale na własną rękę - zaznaczył Wrochna.
„To, że PGE jest zainteresowana badaniami w Bełchatowie to szansa dla regionu i Grupy, dlatego dajemy przestrzeń, aby podjąć prace przygotowawcze. Ale to nie etap decydowania, kto będzie inwestorem, zwłaszcza w sytuacji gdy będzie korzystać ze wsparcia państwowego” - dodał.
Nowy atomowy czempion?
Wcześniej w środę wiceprezes PGE Maciej Górski podczas prezentacji wyników spółki za I kwartał 2025 r. w Warszawie zastrzegł, że zaangażowanie w prace analityczne i przygotowawcze dla drugiej lokalizacji jest na bardzo wczesnym etapie. „Absolutnie dziś nie mówimy o zaangażowaniu się PGE w jakikolwiek projekt jądrowy. Nie ma w ogóle takiej dyskusji na agendzie. To bardzo odległa przyszłość. Prowadzimy rozmowy na temat prac przygotowawczych” - podkreślił. Jak wyjaśnił, chodzi o pierwszy etap badań wykluczających istnienie tzw. wady zasadniczej, która uniemożliwia lokalizację elektrowni.
Zgodnie z projektem aktualizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ), dla drugiej elektrowni jądrowej zakłada się wybór lokalizacji w 2026 r., wydanie decyzji środowiskowej, zakończenie badań lokalizacyjnych i decyzję o ustaleniu lokalizacji w 2028 r. W 2031 r. powinno nastąpić wydanie zezwolenia na budowę, a rok później rozpoczęcie budowy pierwszego bloku. Zakończenie budowy pierwszego bloku wraz z rozruchem zakładane jest na 2040 r., a analogiczne działania dla dwóch kolejnych bloków - w latach 2041-42.