Wiadomości
Rosatom i firmy zachodnie rozbudowują elektrownię jądrową na Węgrzech
Prócz węgierskich i rosyjskich firm w rozbudowie elektrowni jądrowej w Paksu biorą udział również firmy zachodnie – oświadczył w poniedziałek minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, podsumowując stan prac przy budowoie dwóch nowych bloków elektrowni przed parlamentarną Komisją Zrównoważonego Rozwoju.
Prócz 94 węgierskich firm w projekcie rozbudowy elektrowni jądrowej w Paksu w centralnej części kraju biorą również udział firmy amerykańskie, francuskie, niemieckie, szwedzkie i austriackie – poinformował Szijjarto, cytowany przez agencję MTI.
Budowa dwóch nowych bloków elektrowni jądrowej została przed laty powierzona rosyjskiemu Rosatomowi, który pomimo wojny na Ukrainie kontynuuje projekt z poparciem władz w Budapeszcie.
Czytaj też
Szef węgierskiej dyplomacji zaznaczył, że 65 proc. energii elektrycznej na Węgrzech jest obecnie produkowane w sposób niskoemisyjny, dzięki energii jądrowej: bloki w Paksu pracują obecnie z wydajnością na poziomie ok. 90 proc.
Rozbudowa elektrowni ma zastąpić emisję 17 mln ton dwutlenku węgla i import 3,5 mld metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie – dodał Szijjarto.
„Jeśli nasze inwestycje nuklearne zostaną zrealizowane przy zachowaniu tempa inwestycji w energię słoneczną, to na początku następnej dekady będziemy mogli powiedzieć, że jesteśmy prawie w 100 proc. neutralni pod względem emisji dwutlenku węgla i samowystarczalni w zakresie dostarczania energii elektrycznej dla ludności i gospodarki kraju” – podsumował polityk.
Czytaj też
Rozbudowa elektrowni jądrowej w Paksu to jeden z kluczowych projektów rządu Orbana. Budowa dwóch nowych bloków o mocy 1200 MW każdy została na początku 2014 roku powierzona rosyjskiej państwowej korporacji Rosatom. Cała inwestycja ma wynieść około 12 mld euro, z czego 80 proc. kosztów pokryje rosyjski kredyt.
W inwestycji uczestniczy m.in. francuski Framatome, który razem z niemieckim Siemensem ma dostarczyć systemy kontrolne do nowych bloków.