Reklama

Reaktor MARIA nie wznawia pracy. Zapowiedziano dalszą przerwę

wnętrze centrum sterowania reaktorem Maria
Autor. Twitter (X) / @MNiSW_GOV__PL

Reaktor badawczy MARIA nie wznowi pracy 9 maja, jak wcześniej zapowiadano. Jedyna w Polsce jednostka produkująca radioizotopy medyczne została wyłączona w kwietniu, bo wygasła jej licencja. Teraz reaktor rozpoczyna okres dodatkowej przerwy technicznej – poinformowało NCBJ.

Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) podkreśliło w informacji przesłanej Energetyce24, że przerwa planowana była do 8 maja włącznie. Wynika z tego, że reaktor powinien zostać uruchomiony następnego dnia. Tak się jednak nie stanie.

„Na 8 maja br. zaplanowane było zakończenie trwającej od 1 kwietnia br. przerwy technicznej w eksploatacji reaktora badawczego MARIA, której termin został powiązany z procesem odnowienia dotychczasowego zezwolenia Prezesa PAA na eksploatację reaktora badawczego MARIA” – czytamy w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Przemysłu i NCBJ.

YouTube cover video

Dotychczasowe zezwolenie na pracę utraciło ważność 31 marca. Jak przekazano, obecnie nadal toczy się procedura uzyskania zezwolenia na eksploatację reaktora. MARIA nie uzyskała jak dotąd licencji Państwowej Agencji Atomistyki. Na razie nie jest jasne, jak długo jeszcze reaktor nie będzie wznawiał pracy.

Co szczególnie istotne, wspominana przerwa aktualnie nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw radiofarmaceutyków dla krajowych zakładów medycyny nuklearnej, bowiem od połowy kwietnia br. do ich wytwarzania wykorzystywany jest materiał radioaktywny kupowany u zewnętrznych dostawców.
Komunikat Ministerstwa Przemysłu i NCBJ

Jak pisaliśmy na łamach Energetyki24 w kwietniu, choć reaktor MARIA nie produkuje energii elektrycznej, jak klasyczne elektrownie jądrowe, jego rola w polskiej nauce, medycynie i przemyśle jest nie do przecenienia. To właśnie ten reaktor pozwala na wytworzenie m.in. molibdenu-99, czyli jednego z najważniejszych radioizotopów stosowanych w medycynie nuklearnej. Substancja ta odpowiada za około 70 proc. procedur w tej dziedzinie, a polski reaktor pokrywa aż 10 proc. światowego zapotrzebowania na ten izotop. Dla porównania, pozostałe 90–95 proc. produkcji pochodzi zaledwie z siedmiu reaktorów na świecie. To czyni MARIĘ jednym z kluczowych globalnych dostawców.

Reklama

W najnowszym komunikacie resortu przemysłu i NCBJ podkreślono, że „dostawy dla krajowych odbiorców są traktowane priorytetowo, możliwe są jednak pewne korekty w harmonogramach wysyłek. Z kolei w przypadku produkcji eksportowej zmiany w dostawach są indywidualnie konsultowane z poszczególnymi odbiorcami”.

Rola MARII nie ogranicza się jedynie do medycyny – reaktor odgrywa istotną rolę w rozwoju nauk fizycznych i służy jako zaplecze szkoleniowe dla przyszłych kadr specjalistów branży jądrowej, co jest szczególnie ważne w kontekście planowanego rozwoju tej gałęzi energetyki w Polsce.

Co warto podkreślić, w kontekście działań polskiego rządu i rozwoju atomu w Polsce, MARIA jest prawdopodobnie jedynym tego typu obiektem na świecie, który nie ma zapewnionego stałego źródła finansowania. Roczne koszty utrzymania jednostki przekraczają 40 mln złotych. Około jedna trzecia tej kwoty pokrywana jest z działalności komercyjnej, a pozostałe środki NCBJ pozyskuje z grantów oraz dotacji celowych.

    Jeśli Polska na poważnie myśli o rozwoju energetyki jądrowej, sprawa odpowiedniego dla skali projektu finansowania tego wyjątkowego reaktora, powinna zostać jak najszybciej rozwiązana. Ogłoszenie dalszej przerwy technicznej w jego pracy wywołuje kolejne pytania, zarówno o powagę problemu, jak i wolę państwa do jego rozwiązania.

    Reklama
    Reklama

    Komentarze

      Reklama