Prezydent o polskim atomie: Terminowa budowa elektrowni kluczowa dla kraju

Budowa elektrowni jądrowej to sprawa najwyższej wagi dla bezpieczeństwa energetycznego Polski – podkreślił prezydent Andrzej Duda podczas dzisiejszego posiedzenia RBN. Zwrócił uwagę na już trzyletnie opóźnienie projektu i wezwał do pilnowania terminów.
Jednym z wątków, który prezydent poruszył na początku środowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, jest bezpieczeństwo energetyczne Polski. Duda poinformował, że chce porozmawiać z przedstawicielami rządu i parlamentu m.in. o postępach w budowie elektrowni jądrowej. „Pierwszy blok ma zostać uruchomiony w 2036 r., w stosunku do pierwotnych założeń to są już trzy lata opóźnienia” - podkreślił.
Prezydent ocenił, że realizowanie inwestycji w ustalonych terminach ma fundamentalne znaczenie również z punktu widzenia zamawiania „poszczególnych elementów”. Podkreślił, że „tak wynika z jego rozmów z przedstawicielami firm, które są odpowiedzialne za tą inwestycję”. Jednocześnie zwrócił się do uczestników RBN z pytaniem, jak postrzegają przyszłe inwestycje w energię atomową. „Są eksperci, którzy twierdzą, że to one (SMR - małe reaktory modułowe) powinny być przyszłością” - wskazał.
Prezydent o OZE
Kolejną kwestią, o której prezydent chce rozmawiać na środowym posiedzeniu RBN, jest wpływ energii produkowanej przez odnawialne źródła na stabilność sieci. Zdaniem Dudy, jest „duży znak zapytania” dotyczący spójności rządowych dokumentów strategicznych z obszaru energetyki. „Z jednej strony mamy taką sytuację, że Ministerstwo Przemysłu, co jest moim zdaniem absolutnie słuszną i jedyną drogą, planuje duże inwestycje w budowę elektrowni atomowych. (…) Ale z drugiej strony Ministerstwo Klimatu i Środowiska kładzie właśnie duży nacisk na tworzenie odnawialnych źródeł energii i coraz większy ich udział w miksie energetycznym” - powiedział Duda.