„Polska potrzebuje ośmiu reaktorów jądrowych". Zandberg apeluje o rozwój atomu

Polska musi pilnie rozpocząć budowę co najmniej ośmiu reaktorów jądrowych, aby uniezależnić gospodarkę od importu energii i odbudować kluczowe sektory przemysłu – przekonywał w niedzielę Adrian Zandberg. Kandydat na prezydenta partii Razem krytykuje rządy PO i PiS za brak inwestycji w atom i domaga się szybkiej realizacji ambitnego programu energetycznego.
Adrian Zandberg podczas spotkania z mieszkańcami Radomia ocenił, że potrzebne jest szybkie uruchomienie dużego programu inwestycyjnego energetyki jądrowej, czyli takiego, który w perspektywie 15 lat zbuduje co najmniej osiem bloków jądrowych. „A nie jedną, symboliczną elektrownię na Pomorzu” - mówił polityk.
„Bez własnego przemysłu trudno mówić o odporności, o zdolnościach obronnych” - podkreślił. Jak wskazał, krajowa energia pozwoli na „szybkie inwestycje” w odbudowę zdolności produkcyjnych i przemysłowych, jeśli chodzi o sektor farmaceutyczny, chemii, stali, prochu i amunicji.
„Uważam, że już nie mamy czasu, żeby odłożyć to na później” - ocenił. Jak zauważył, po 20 latach rządów PO i PiS nie zbudowaliśmy nawet jednej elektrowni jądrowej. „To najbrutalniejsza z recenzji tego, jak bardzo nie działa ten +PO-PiS-owy system+. W sprawach kluczowych, od których zależy nasz kraj, jest on niewydolny” - stwierdził Zandberg. Ocenił, że politycy PO i PiS zajmują się głównie politycznym show w telewizji i mediach społecznościowych. „Tym gospodarki nie ruszmy” - zauważył.
„Wierzę, że polityka nie musi być wiecznym taplaniem się w bagnie coraz brutalniejszych oskarżeń i cynizmu, że możemy robić politykę, która jest w interesie milionów zwykłych ludzi, pracowników, w której chodzi o dobro wspólne a nie tylko o to, żeby dowalić temu z drugiej strony. Po to, żeby taką politykę budować, startuje w tych wyborach” - wskazał kandydat partii Razem.
Według niego Polska wydaje o 25 proc. za mało na ochronę zdrowia i należy podnieść nakłady w tym zakresie do 8 proc. produktu krajowego brutto. Ocenił, że dużym problemem jest to, iż „Polska się starzeje” i przybędzie osób w wieku podeszłym.
Ochrona kraju
Według Zandberga, Polska powinna „pogłębić” współpracę obronną z krajami skandynawskimi, zarówno jeśli chodzi o wspólne siły, zdolne do szybkiego reagowania na Bałtyku „i nie tylko”, ale także jeśli chodzi „integrację” przemysłów obronnych. Dodał, że warto potraktować serio propozycje Francji dotyczące nowej architektury bezpieczeństwa w Europie.
„Musimy przestać żyć w micie, że sprawy bezpieczeństwa załatwi za nas strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi. Nasze bezpieczeństwo zależy od tego, o ile będziemy stawali na własnych nogach oraz od sojuszy regionalnych; trzeba się pożegnać ze złudzeniem, że wszystko załatwią za nas Amerykanie” - ocenił Zandberg.