Reklama

Wiadomości

OSGE rozmawia z Big Techami. Amerykański biznes chce SMR-ów

Autor. www.ceraweek.com/materiały prasowe

Podczas CERAWeek w Houston kolejne firmy dołączyły do inicjatywy wspierającej rozwój energetyki jądrowej. Sygnatariusze, w tym OSGE, podkreślają kluczową rolę reaktorów SMR w dekarbonizacji i zapewnieniu stabilnych dostaw energii dla centrów danych.

Nowi sygnatariusze przystąpili do inicjatywy w Houston w czasie CERAWeek – corocznej konferencji branży energetycznej, uznawanej za jedno z najważniejszych wydarzeń branżowych na świecie. Deklaracja została wcześniej podpisana m.in. przez 140 firm z branży jądrowej oraz 14 globalnych banków i instytucji finansowych.

Sygnatariusze podkreślają, że energetyka jądrowa, dostarczając dużych ilości energii niezależnie od warunków pogodowych i lokalizacji, stanowi rozwiązanie dla energochłonnych sektorów gospodarki, takich jak centra danych czy przemysł technologiczny.

YouTube cover video

„Takie firmy jak Amazon, Meta, Google poprzez zapraszanie takich podmiotów jak OSGE wskazują ścieżkę rozwiązania problemu, jak zapewnić energię na ich potrzeby przy osiągnięciu celów dekarbonizacyjnych. I pokazanie, że takim kierunkiem jest także budowa floty reaktorów SMR przez OSGE” – powiedział PAP prezes OSGE Rafał Kasprów, który w imieniu spółki podpisał w Houston deklarację. OSGE planuje budowę w Polsce reaktorów BWRX-300.

Reklama

Jak zaznaczył, to tylko deklaracja, ale w jego ocenie wraz z innymi wydarzeniami na CERAWeek to wyraźny sygnał pokazujący, w jaki sposób powinna zostać rozwiązana kwestia energii dla technologii, bez której dziś żadna nowoczesna gospodarka nie może funkcjonować, czyli centrów obliczeniowych i sztucznej inteligencji.

Szefowa jednego z działów koncernu GE Vernova Maví Zingoni mówiła w Houston, że liczy się nie tylko ilość energii, ale i jej jakość, rozumiana jako nieprzerwane dostawy, oceniając, że to technologia BWRX-300 fimy GE Hitachi Nuclear Energy będzie tą, która zapewni jakość na potrzeby dekarbonizacji i centrów obliczeniowych.

Kasprów ocenił z kolei, że w tym roku CERAWeek jest wyjątkowo skierowana na paliwa kopalne. „Można mówić o wielkim powrocie gazu i ropy, ale także również energii jądrowej. Z wielu wypowiedzi wyłania się jasny komunikat, że potrzebujemy energii, która jest do dyspozycji bez przerwy, w podstawie” – powiedział prezes OSGE.

Reklama

W jego ocenie, to ewidentna zmiana nastawienia, ponieważ w poprzednich latach na CERAWeek mocniej widoczna była energetyka odnawialna. „W tym roku kierunkiem jest stabilność zaopatrzenia w energię przez 24 godziny na dobę, a nie źródła pogodozależne. W praktyce takie źródła to gaz i energetyka jądrowa” – zaznaczył.

Zwiększone zapotrzebowanie na prąd

Jak przypomniał, Amerykanie szacują, że w 2030 r. 17 proc. energii elektrycznej zużywanej w USA będą konsumować centra danych i sztuczna inteligencja, i będą potrzebować więcej energii niż wszystkie samochody elektryczne.

„Pojawiają się więc klienci, którzy będą potrzebować stabilnych źródeł energii, także i z energetyki jądrowej. Trzy firmy, które wspólnie z OSGE podpisały deklarację, razem mają większe przychody niż PKB Polski, więc jeżeli szukać kierunków finansowania budowy źródeł jądrowych, to właśnie u nich” – dodał Kasprów.

Reklama

Wartym dodania jest fakt, że deklaracja rozpoznająca energię jądrową za kluczową dla osiągnięcia neutralności klimatycznej, zapadła już wcześniej. Na szczycie klimatycznym COP28 w Dubaju, ponad 20 kraju wyraziło wolę potrojenia mocy jądrowych do 2050 r. Na tegorocznym CERAWeek dołączają tej inicjatywy coraz to nowe podmioty prywatne, stając w szeregu z takimi Big Techami jak Amazon, Meta czy Google.

Orlen Synthos Green Energy to spółka, w której po połowie udziałów mają Orlen oraz prywatny chemiczny koncern Synthos, należący do Michała Sołowowa. OSGE planuje budowę floty reaktorów GE-Hitachi BWRX-300 w Polsce. Pierwsze wskazane lokalizacje to Stawy Monowskie koło Oświęcimia, Włocławek i Ostrołęka.

BWRX-300 konstrukcji firmy GE-Hitachi Nuclear Energy należy do rodziny reaktorów wodno-wrzących (BWR). Jednocześnie, ze względu na stosunkowo niewielką moc – 300 MWe, jest zaliczany do tzw. SMR – małych reaktorów modułowych.

Bartosz Gładzik/PAP

    Reklama
    Reklama
    YouTube cover video

    Komentarze

      Reklama