Wiadomości
„Mały” atom dla Polski – korzyści na wyciągnięcie ręki
Nowe miejsca pracy, bezpieczeństwo energetyczne czy poprawa jakości życia - to tylko niektóre z zalet wprowadzenia modułowych reaktorów jądrowych do Polski.
Inwestycje stanowią siłę napędową gospodarki. Po latach oparcia sektora energetycznego na nierentownym już węglu, nadszedł czas na niezbędne przemiany. Te zmiany są nie tylko konieczne ze względu na opłacalność, ale także mają kluczowe znaczenie dla zachowania konkurencyjności na rynku, szczególnie w obliczu kryzysu energetycznego. Jednym z rozwiązań są modułowe reaktory jądrowe, tzw. SMR-y, które mogą zrewolucjonizować krajową energetykę.
Czytaj też
Do tej pory poznaliśmy lokalizację zaledwie 7 z kilkunastu reaktorów stawianych przez Orlen. Mają one powstać m.in. Warszawie, Tarnobrzegu-Stalowej Woli, Dąbrowie Górniczej czy Krakowie, czyli miejscowościach strategicznych z punktu stabilnego funkcjonowania miast i sektora przemysłowego. Warto zaznaczyć, że modułowe reaktory jądrowe, oprócz produkcji energii, generują również znaczne ilości ciepła, które można skutecznie wykorzystać, wprowadzając je do miejskich sieci. Jest to szczególnie istotne dla polskich elektrowni, ciepłowni oraz elektrociepłowni, które wciąż opierają się na węglu jako głównym źródle energii.
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, Orlen planuje do końca roku wskazać aż 20 potencjalnych lokalizacji, na których zostaną wybudowane SMR-y. Wiceprezes Orlen Synthos Green Energy, Dawid Jackiewicz, podczas trwającego Forum Ekonomicznego w Karpaczu, zaznaczył, że przeprowadzono badania dotyczące możliwych lokalizacji w aż 80 miejscach, przy czym każde z nich posiada niezbędne zgody oraz pozwolenia umożliwiające rozpoczęcie prac budowlanych.
Czytaj też
Kryzys energetyczny wywołany wojną w Ukrainie pokazał, że jednostki oparte na węglu podlegają wahaniom jego ceny oraz narażone są na ryzyko dostępności. Z kolei elektrociepłownie jądrowe, wykorzystujące technologię SMR, korzystają z procesu rozszczepienia jąder atomowych i są niezależne od pogody czy dostaw surowca, co przyczynia się do większej niezawodności i odporności na zmienne warunki geopolityczne, gwarantując tym samym bezpieczeństwo dostaw do odbiorców.
W ciągu najbliższych lat planowana jest budowa łącznie aż 30 jednostek, na co przeznaczono środki finansowe w wysokości 4 miliardów dolarów. Zgodnie z zapowiedziami Jackiewicza, pierwsza energia elektryczna wytwarzana przez te reaktory ma zostać dostarczona do krajowej sieci energetycznej już w 2029 roku.