Reklama

Wiadomości

Kim jest nowy dyrektor Departamentu Energetyki Jądrowej?

Autor. Energetyka24

Paweł Gajda obejmie na początku października stanowisko dyrektora departamentu energii jądrowej w Ministerstwie Przemysłu – przekazał w poniedziałek resort w mediach społecznościowych.

„Dr Paweł Gajda obejmie stanowisko dyrektora Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu. Jest uznanym ekspertem w dziedzinie energetyki jądrowej, wykładowcą Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz wiceprezesem European Nuclear Society” – napisano na profilu MP w portalu X (dawniej Twitter). Jak dodano we wpisie resortu, Gajda „pracował w wielu międzynarodowych projektach badawczych z zakresu nowych technologii reaktorowych. Swoje stanowisko obejmie na początku października”.

Poprzednim dyrektorem departamentu energii jądrowej był Paweł Pytlarczyk. Jak przypomniało w ostatnich dniach Ministerstwo Klimatu i Środowiska, od lipca br. zgodnie z ustawą o działach za energetykę jądrową odpowiada Ministerstwo Przemysłu. Od lipca departament energii jądrowej funkcjonuje więc w MP, a nie, jak wcześniej, w MKiŚ.

W Ministerstwie Przemysłu dotąd nie powołano wiceministrów. W resorcie funkcjonowały dotychczas departamenty: komunikacji, analiz, audytu i kontroli, budżetu i finansów, cyfryzacji i bezpieczeństwa, funduszy europejskich i spraw zagranicznych, górnictwa i hutnictwa, prawny, a także biura ministra oraz dyrektora generalnego i administracji.

Pod koniec lipca br. dyrektor departamentu analiz w MP Marta Jarno objęła również w resorcie obowiązki dyrektora departamentu górnictwa i hutnictwa. Z kolei Magdalena Jarkulisz, która wcześniej kierowała wydziałem ochrony powietrza i efektywności energetycznej w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, w sierpniu została dyrektorem nowego departamentu ropy, gazu i gospodarki wodorowej.

Paweł Gajda w ub. roku m.in. uczestniczył w panelu „Czy dekarbonizacja polskiej energetyki jest możliwa bez atomu?” konferencji Krynica Forum 2023. Przestrzegał tam przed podejściem do dekarbonizacji na zasadzie korzystania tylko z jednej technologii. Brak wykorzystania ich pełnego wachlarza może - jak mówił wówczas – skutkować wolniejszym przebiegiem tego procesu, niż to konieczne.

Czytaj też

„Trzeba patrzeć systemowo i przyjąć, że właściwy miks energetyczny zależy od uwarunkowań kraju: w Polsce dostępne są wiatr, fotowoltaika i w przyszłości atom” – przypominał ekspert. „Musimy korzystać ze wszystkich tych opcji. Do dyskusji pozostaje kwestia proporcji ich udziału. To będzie zależało od tego, jak będą się rozwijać technologie związane z magazynowaniem energii” – zastrzegł.

W ub. roku Gajda uczestniczył też jako panelista w Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Jak zaznaczono w poświęconej mu notce EKG, pracuje (dotąd – przyp. PAP) w Wydziale Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, naukowo zajmując się głównie fizyką reaktorową, technologiami reaktorów nowej generacji oraz rolą energetyki jądrowej w niskoemisyjnych systemach energetycznych.

Gajda pracował w międzynarodowych projektach badawczych z zakresu nowych technologii reaktorowych, zwłaszcza układów podkrytycznych (ADS) oraz reaktorów wysokotemperaturowych (HTR). Uczestniczył w stażach i szkoleniach organizowanych m.in. przez: Nuclear Technology and Education Center JAEA, Karlsruhe Institute of Technology czy Saclay Nuclear Research Centre CEA.

Zajmował się również polaryzacją wiedzy z zakresu klimatu i energetyki, zwłaszcza jądrowej. Poza pracą na AGH współkierował fundacją Instytut Zrównoważonej Energetyki, w której prowadził projekty związane z edukacją i popularyzacją wiedzy, w tym program lekcji o energetyce dla szkół. Jest sekretarzem generalnym Polskiego Towarzystwa Nukleonicznego oraz członkiem zarządu European Nuclear Society.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama