Reklama

Wiadomości

Estonia mówi „tak” atomowi. Członkowie Riigikogu wykonali pierwszy krok

Szefowa estońskiego rządu Kaja Kallas
Szefowa estońskiego rządu Kaja Kallas
Autor. Riigikogu / riigikogu.ee

Tallin szuka rozwiązań, które pomogą mu w realizacji celów klimatycznych. Estoński parlament właśnie zdecydował, że warto rozważyć atom w tych planach.

Parlament Estonii, Zgromadzenie Państwowe (Riigikogu), 12 czerwca br. opowiedział się za tym, by rozwijać w kraju energetykę jądrową. Rezolucję w tej sprawie poparło 41 członków parlamentów, 25 było przeciw, 2 się wstrzymało. Decyzja Riigikogu nie uruchomi jednak lawiny zdarzeń, które doprowadzą do tego, że za chwilę Tallin będzie wybierał partnera technologicznego przy projektach jądrowych. To pierwszy z wielu kroków – kolejnym ma być opracowanie ustawy o energii jądrowej i bezpieczeństwie jądrowym.

Jak można przeczytać na stronach parlamentu, to raczej wyrażenie woli uwzględnienia energetyki jądrowej w planach państwa. Analizy dotyczące możliwego rozwoju atomu i perspektywy dla tego rodzaju źródeł mają znaleźć się w Estońskim Krajowym Planie Rozwoju Sektora Energetycznego do 2035 r.

Reklama

Autorzy rezolucji argumentują, że rozwój energetyki jądrowej pomógłby Estonii w osiągnięciu celów klimatycznych czy zapewnił stabilne dostawy energii elektrycznej.

W Estonii – według danych Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) z 2022 r. - ponad 60 proc. generowanej energii elektrycznej pochodzi z węgla, 7,5 proc. dostarczają wiatraki, a fotowoltaika 6,3 proc.

Reklama
Reklama

Komentarze