Chludziński: mamy najwyższe poparcie społeczne dla atomu w historii

Chludziński wziął udział w inauguracyjnym międzynarodowym panelu konferencji, który poświęcony był energetycznej przyszłości Europy oraz bezpieczeństwu energetycznemu Starego Kontynentu. Prezes KGHM mówił m.in. o polskim projekcie jądrowym.

„W Polsce mamy obecnie największą akceptację społeczną dla atomu. Ponad 80% społeczeństwa nie widzi w tym projekcie żadnego problemu, a niewiele mniej nie ma nic przeciwko lokalizacji elektrowni jądrowej w bliskim sąsiedztwie" – stwierdził.

„Zadaliśmy sobie pytanie: dlaczego w takim kraju, jak Polska nie powstała elektrownia jądrowa? Mamy takie jednostki w Czechach, na Słowacji, w Ukrainie, w Niemczech, w krajach skandynawskich, w Rumunii, ale u nas nie. To nie było kwestią determinacji, bo jej nie brakowało, ale kwestią działań, które prowadzono, żeby ten projekt nie powstał, bo to przedsięwzięcie załatwiało nam temat niezależności energetycznej, jak i inne wątki naszej neutralności klimatycznej. Bardzo się cieszę, że ta determinacja w tej chwili jest na zupełnie innym poziomie" – podkreślił.

„Dyskutujemy w tej chwili, jak zrobić szybko SMR-y i jak zrobić szybko duże reaktory, żeby po prostu być w tym miejscu, w którym są wszyscy inni. Ale jest tu również kwestia bezpieczeństwa energetycznego oraz możliwość polonizacji produkcji technologii jądrowej" – zaznaczył Chludziński.

O bezpieczeństwie energetycznym i energetyce jądrowej mówił również prezes PGE Wojciech Dąbrowski.

„Powinniśmy się w okresie przejściowym oprzeć na paliwach, które są najbardziej dostępne, a takimi w Polsce są węgiel kamienny oraz brunatny (...). Aczkolwiek oczywiście nie ma już odwrotu od procesu odchodzenia od węgla. Do tego dążymy jako przedsiębiorcy, tego oczekują od nas nasi klienci, którzy chcą żyć komfortowo korzystając ze źródeł czystej energii elektrycznej. Jednakże to bezpieczeństwo energetyczne dzisiaj jest na pierwszym miejscu" - powiedział.

„Projekt jądrowy idzie pełną parą, jest prowadzony przez pana ministra Naimskiego. Cały program ma przynieść Polsce sześć wielkoskalowych siłowni jądrowych. W konsekwencji elektrownie węglowe powinna zastąpić w naturalny sposób energetyka jądrowa, ale póki to nie nastąpi to powinniśmy jednak korzystać z węgla, bo jest to paliwo dostępne oraz bezpieczne. Jednocześnie powinniśmy budować w przyspieszonym tempie źródła odnawialne, żeby sprostać oczekiwaniom Unii Europejskiej, a także oczekiwania naszych klientów" – stwierdził prezes PGE.