Reklama

Banki rzucają się na polski atom. Ogrom ofert finansowania

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Polskie Elektrownie Jądrowe zakończyły konsultacje z bankami dotyczące finansowania pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Spółka podała, że zebrane wstępne oferty instytucji komercyjnych przekraczają łącznie kwotę wymaganego finansowania dłużnego, a wtorkowa zgoda Komisji Europejskiej na pomoc publiczną otwiera drogę do uruchomienia finansowania projektu.

Jak podały PEJ, w ramach procesu tzw. market sounding, prowadzonego od września do grudnia br., udział wzięło ponad 30 największych instytucji finansowych z Europy, w tym z Polski, a także z Azji i Ameryki Północnej. Dla wszystkich zainteresowanych banków zorganizowano spotkanie inicjujące, a następnie w większości przypadków przeprowadzono indywidualne rozmowy. Przedstawiciele spółki wskazywali, że wśród banków działających w Polsce zainteresowanych projektem są m.in. BGK, PKO BP, Pekao SA oraz Santander.

Po decyzji KE czas na konkrety.

Spółka podała, że w trakcie trzymiesięcznego badania rynku PEJ wraz z doradcą finansowym, konsorcjum BNP Paribas oraz KPMG, udzieliły ponad 300 odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. notyfikowanego do KE mechanizmu wsparcia, dotychczasowego dialogu z agencjami kredytów eksportowych, harmonogramu realizacji prac oraz kwestii związanych z bezpieczeństwem jądrowym. PEJ otrzymały łącznie 26 wstępnych ofert banków komercyjnych, które uzupełniają zebrane wcześniej deklaracje ze strony agencji kredytów eksportowych. Według spółki posiadane listy intencyjne od 11 agencji ECA opiewają na ok. 100 mld zł.

Przedstawiciele PEJ ocenili, że poziom zainteresowania ofertowego jest wysoki i że łączna wartość zebranych ofert przekracza o ok. 3,5-krotnie poziom finansowania potrzebny w części dłużnej projektu. Zwracali uwagę, że większa konkurencja instytucji finansowych może ułatwić wybór instrumentów najkorzystniejszych dla inwestycji, w tym np. walut finansowania.

YouTube cover video
Reklama

PEJ przypomniały, że założona struktura finansowania pierwszej elektrowni jądrowej w gminie Choczewo zakłada udział finansowania dłużnego na poziomie ok. 70 proc. kosztu inwestycji, natomiast pozostała część ma zostać zapewniona ze środków własnych budżetu państwa. Kolejnym krokiem ma być badanie due diligence obejmujące analizę przedinwestycyjną, co umożliwi złożenie wiążących ofert zarówno przez agencje kredytów eksportowych, jak i banki komercyjne, oraz rozpoczęcie negocjacji dokumentacji kredytowej.

Dzisiejsza konferencja nakłada się na wczorajszą wiadomość o zatwierdzeniu przez KE  pomocy publicznej dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo. Bruksela uznała polski mechanizm finansowania za zgodny z unijnymi zasadami, co otwiera drogę do uruchomienia pierwszej transzy środków dla PEJ w wysokości 4 mld zł jeszcze w grudniu. Szef rządu wskazywał, że cały pakiet finansowania projektu jest zabezpieczony.

Reklama

Zielone światło KE na finansowanie

Decyzja Komisji obejmuje dokapitalizowanie PEJ, objęcie gwarancjami państwowymi finansowania dłużnego oraz wdrożenie kontraktu różnicowego na cały 40-letni okres eksploatacji elektrowni. Zgodnie z przyjętym modelem państwo będzie wyrównywać przychody spółki w sytuacji spadku cen rynkowych poniżej ustalonego poziomu, natomiast przy cenach wyższych to PEJ będą przekazywać nadwyżkę do budżetu państwa.

Do kwestii finansowych odniósł się pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna, podkreślając, że „nikt nie pożyczy pieniędzy na projekt, który jest niewiarygodny”. Zaznaczył też, że „zainteresowanie banków komercyjnych i agencji kredytów eksportowych przekracza zapotrzebowanie finansowe projektu kilkukrotnie”, co ma stanowić potwierdzenie rynkowej wiarygodności inwestycji. Wrochna wskazał również, że „bez pomocy publicznej jakakolwiek dyskusja o finansowaniu dłużnym nie jest możliwa”, a decyzja KE pozwala przejść do realnych rozmów o finansowaniu.

Czytaj też

Niezależnie od tego, decyzja KE określa mechanizm ustalania ceny i podstawowe zasady wsparcia, ale nie przesądza o ostatecznej wysokości ceny wykonania. Według informacji przedstawionych podczas spotkania, weryfikacja przeprowadzona przez KE na obecny stan wiedzy wskazuje na poziom ceny wykonania poniżej 500 zł/MWh. Ta wartość jest istotnym elementem oceny potencjalnej ceny energii z tej elektrowni. Wskazano także, że na etapie większej pewności dotyczącej CAPEX spółka wystąpi do prezesa URE o wyznaczenie ceny wykonania obowiązującej przez cały okres budowy. Po oddaniu do użytku pierwszego bloku przewidziana jest możliwość weryfikacji tej ceny m.in. z uwagi na nieprzewidziane wydarzenia lub dodatkowe obowiązki regulacyjne.

PEJ są spółką odpowiedzialną m.in. za przygotowanie procesu inwestycyjnego i pełnienie roli inwestora przy budowie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Projekt w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo ma osiągnąć łączną moc 3,75 GWe i zostać zrealizowany w oparciu o wielkoskalowe wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe generacji III+ w amerykańskiej technologii AP1000.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama