Reklama

Górnictwo

Przeciągają się rozmowy poprzedzające parafowanie umowy dla górnictwa

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

W środę prawie do 16.30 nie doszło do zapowiadanego od ub. tygodnia przez górnicze związki i przedstawicieli rządu parafowania umowy społecznej, określającej szczegóły transformacji górnictwa. Przedłużają się rozpoczęte po godz. 10 rozmowy, które miały dotyczyć tylko redakcyjnych poprawek do tekstu.

O tym, że w środę negocjowana od kilku miesięcy umowa społeczna zostanie parafowana, poinformowali w ub. tygodniu szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz i wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. 

W środę rano, przed rozpoczęciem spotkania, potwierdzono wolę parafowania umowy. Dominik Kolorz oceniał, że pozostały do sprawdzenia jedynie "kropki i przecinki", zaś wiceminister Soboń informował, że strony mają jeszcze raz omówić cały tekst uzgodnionego w ub. tygodniu dokumentu pod kątem redakcyjnym. 

„Pracował zespół redakcyjny, który dopracował, doredagował ten tekst. Jest kilka miejsc, które wymagają tego, abyśmy sobie potwierdzili (…) w szerszym gronie, że to jest OK. Myślę, że dzisiaj uda się to sfinalizować” – mówił Soboń.

Reklama
Reklama 

Po ponad sześciu godzinach rozmów do parafowania wciąż nie doszło. Jak powiedział dziennikarzom w czasie jednej z przerw w rozmowach szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek, związkowcy chcą przede wszystkim wyjaśnić wątpliwości dotyczące planów operacyjnych kopalń.

 

Chodzi m.in. o potwierdzenie zgodności tych planów, które także będą przedstawione do notyfikacji Komisji Europejskiej, z wynegocjowaną już "osią czasu", czyli harmonogramem wygaszania wydobycia w poszczególnych kopalniach w perspektywie 2049 roku. Istotny dla strony społecznej jest również poziom wydobycia węgla i zatrudnienia w kopalniach w okresie ich funkcjonowania.

 

Reklama
Reklama

Obecnie związkowcy nie odpowiadają wprost na pytania, czy w środę - jak zapowiadano - dojdzie do parafowania umowy społecznej. Hutek nie wykluczył, że nastąpi to w środę, zaznaczył jednak, że muszą zostać wyjaśnione wątpliwości dotyczące planów operacyjnych.

Projekt negocjowanej od stycznia br. umowy społecznej zakłada m.in. wygaszenie kopalń węgla energetycznego do 2049 r., pomoc publiczną dla sektora węglowego w tym okresie i osłony socjalne dla górników. Umowa zawiera też mechanizmy wsparcia transformacji Śląska.

Parafowanie negocjowanego od kilku miesięcy tekstu umowy ma otworzyć drogę do rozpoczęcia procesu jej prenotyfikacji, a później notyfikacji w Komisji Europejskiej. Wejście porozumienia w życie zależy od zgody Komisji na pomoc publiczną dla kopalń - m.in. dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych oraz finansowanie osłon socjalnych dla górników - urlopów przedemerytalnych i 120-tysięcznych odpraw pieniężnych.

Jeżeli w środę dojdzie do parafowania dokumentu, ostateczne podpisanie umowy ma nastąpić w najbliższych tygodniach, gdy tekst formalnie zaakceptują statutowe gremia poszczególnych związków zawodowych, uczestniczących w negocjacjach. Równolegle resort aktywów państwowych wraz z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów zamierzają pracować nad wnioskiem prenotyfikacyjnym do Komisji Europejskiej. 

Prenotyfikacja to rodzaj postępowania w sprawach dotyczących pomocy publicznej. Jest ono prowadzone między państwem członkowskim UE a Komisją i nie powinno trwać dłużej niż dwa miesiące. W tym czasie służby Komisji oraz państwa członkowskie mają możliwość nieformalnego i poufnego przedyskutowania prawnych i ekonomicznych aspektów dotyczących projektu przyznania pomocy. Ma to wpłynąć na lepsze przygotowanie późniejszej notyfikacji. W toku takiego postępowania państwa ubiegające się o notyfikację mogą liczyć na nieformalne wskazówki dotyczące zgłaszanych projektów.

Na mocy umowy obecnie zatrudnieni górnicy mają otrzymać ustawowe gwarancje pracy do emerytury lub osłony socjalne - urlopy przedemerytalne (płatne w wysokości 80 proc. wynagrodzenia) i 120-tysięczne odprawy pieniężne. Budżet państwa ma dopłacać do redukcji mocy produkcyjnych w kopalniach, które będą stopniowo zamykane do końca 2049 roku - harmonogram ich wygaszania jest częścią umowy. Wynegocjowano też wielkość podwyżek w kopalniach na najbliższe cztery lata. 

Projekt porozumienia przewiduje ponadto warte łącznie ponad 16 mld zł inwestycje w czyste technologie węglowe oraz powołanie specjalnego Funduszu Transformacji Śląska z 500-milionowym kapitałem początkowym i gwarancjami na kolejny miliard zł.(PAP)

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama