Estonia zamierza w ciągu następnych 10 lat wybudować mały reaktor jądrowy (SMR). Jednostka ma powstać 100 kilometrów na wschód od stolicy kraju.
Jak poinformował portal Euraciv, Estonia zamierza zbudować mały reaktor jądrowy (Small Modular Reactor, SMR). Będzie to pierwsza tego typu jednostka w Europie.
Estońskie władze zapowiedziały, że powstanie reaktora związane jest z koniecznością zabezpieczenia dostaw energii elektrycznej oraz sprostania celom klimatycznym stawianym przez politykę Unii Europejskiej. Estonia ma jeden z najbardziej emisyjnych systemów energetycznych w UE, oparty jest na łupkach bitumicznych oraz biomasie.
W doniesieniach Euractiv pojawiają się już pierwsze wskazania dotyczące potencjalnych partnerów. W przedsięwzięcie mogą być zaangażowane amerykańskie spółki NuScale oraz Ultra Safe Nuclear. Informacje mówią również o możliwym udziale GE Hitachi i Rolls Royce.
Co na to Litwa?! Atom dla nich to wróg.
Rosyjski, dość przestarzały atom, nie porządny reaktor.
To panie krasnodebski bedą mieli 3razy droższą energię niżby robili to z demokratycznego gazu a nie jest to projekt geopolityczny mający na celu większe uzależnienie id usa
Ta jasne. Tak samo jak Francja ma najdroższy prąz z atomu. Weź pomyśl zanim walniesz. Nie ma tańszej energii elektrycznej niż z atomu.
Demokratyczny gaz?
usa nie ma pojecia o takim reaktorze.
usa ma takie od lat 50 ekspercie