Reklama

Elektroenergetyka

Tchórzewski: Za tydzień pierwsze czytanie ustawy o rynku mocy

Fot. www.me.gov.pl
Fot. www.me.gov.pl

Minister Krzysztof Tchórzewski zapowiedział, że w nadchodzącym tygodniu sejm zajmie się ustawą o rynku mocy.    

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o rynku mocy odbędzie się w Sejmie w przyszłą środę lub czwartek - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski, odpowiadając na pytanie PAP.

"Ustawa o rynku mocy będzie w najbliższą środę lub czwartek w porządku obrad Sejmu. Ma już numer druku" - powiedział Tchórzewski dziennikarzom w czwartek podczas Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Siedlcach. Punkt ten znajduje się też w porządku obrad Sejmu na przyszły tydzień. 

Jak mówił Tchórzewski, sejmowa Komisja do Spraw Energii i Skarbu Państwa powoła specjalną podkomisję, która będzie pracowała nad projektem. Jednocześnie - według niego - przedstawiciele resortu "cały czas" na temat proponowanych rozwiązań prowadzą rozmowy w Komisji Europejskiej. 

Minister wyjaśnił, że dzieje się tak dlatego, że w intencji rządu przepisy dotyczące rynku mocy mają obowiązywać już od stycznia 2018 roku. Dlatego - żeby zdążyć - rząd chce, by prace w parlamencie "nabrały tempa". "Gdybyśmy nadal czekali (...) w parlamencie, moglibyśmy nie zdążyć" - dodał.

Tchórzewski powiedział, że w Komisji Europejskiej wciąż trwają "spotkania i jest jeszcze trochę wątków do wyjaśnienia i uściślenia". 

W drugiej połowie września Tchórzewski mówił PAP, że do końca września powinny zostać zakończone uzgodnienia z Komisją Europejską w sprawie rynku mocy. Projekt ustawy spadł z porządku obrad wrześniowego posiedzenia Sejmu. 

Wiceminister energii Andrzej Piotrowski mówił wcześniej dziennikarzom, że ministerstwo chciałoby, aby to, czym zajmie się Sejm, było jak najbliższe wersji finalnej. "W postaci, którą uznamy za praktycznie gotową" - mówił. "To nie jest tak, że Komisja ma tu głos decydujący, ale chcielibyśmy mieć poczucie, że dialog z KE na poziomie technicznym i poszczególnych uwarunkowań doszedł do konsensusu" - tłumaczył wiceminister. 

Chodzi m.in. o zgodność projektu z tzw. pakietem zimowym - propozycją kształtu przyszłego rynku energii, który zgłosiła Komisja. Zakłada on m.in. zakaz pomocy publicznej dla źródeł o emisji powyżej 550 kg CO2 na MWh, co w praktyce eliminuje wszystkie źródła węglowe. Tymczasem Polsce zależy na tym, aby elektrownie węglowe zostały objęte rynkiem mocy.

(PAP/jk)

Zobacz także: Elektrociepłownia w Zabrzu z nowym generatorem

Zobacz także: Elektrociepłownia Stalowa Wola z umową wspierającą ukończenie bloku 450 MW

Reklama

Komentarze

    Reklama