Reklama

Elektromobilność

Kurtyka: Bruksela docenia nasz program rozwoju elektromobilności

Fot. www.me.gov.pl
Fot. www.me.gov.pl

Starania Polski na rzecz rozwoju elektromobilności zostały dostrzeżone w Brukseli - deklarował Michał Kurtyka, podczas niedawnego spotkania z dziennikarzami w Ministerstwie Energii. Jego zdaniem prowadzone prace przynoszą już pierwsze efekty, ponieważ stopniowej redefinicji ulega pojęcie transformacji energetycznej.

„Poczuwamy się do roli tych, którzy w Unii Europejskiej bardzo mocno postawili akcent na kwestię elektormobilności, na to, że transformacja energetyczna może dotyczyć nie tylko sposobu wytwarzania energii, ale także przemieszczania się, transportu. Ten głos został usłyszany w Brukseli, mieliśmy wiele ciekawych rozmów, tworzy się interesująca dynamika wokół tego tematu” - mówił Michał Kurtyka.

Wiceminister skomentował także kwestię ewentualnego wprowadzenia obligatoryjnych limitów udziału samochodów elektrycznych w rynku: „Na gruncie europejskim my dość mocno współpracujemy z KE, prowadziłem  konsultacje na ten temat (…) Niedawno komisarz Oettinger wykluczył wprawdzie paneuropejskie kwoty dla samochodów elektrycznych, ale z drugiej strony mamy jednak kanclerz Merkel, która mówi, że to już nie pytanie >czy?<, ale raczej >kiedy?< Niemcy odejdą od samochodów spalinowych”. 

Michał Kurtyka odniósł się w swojej wypowiedzi również do skandalu, w który zamieszane są niemieckie koncerny motoryzacyjne: „Odkrywamy kolejne odsłony oszustw, bo jak inaczej nazwać sytuację, kiedy oszukujemy świadomie na sposobie liczenia emisji, czy wyłączania różnych czujników? (…) Koncerny motoryzacyjne poszły w naprawdę złą stronę, jak się okazuje za tym stoi wręcz zmowa między nimi. Myślę że to skłania rząd niemiecki do podejmowania bardziej dalekosiężnych działań” 

Zdaniem podsekretarza stanu powyższa sytuacja może wpłynąć pośrednio na kształt niemieckiej transformacji energetycznej:  „Dotychczas w niemieckiej energiewende kluczową rolę odgrywały sposoby wytwarzania energii, a nie  np. przemieszczanie się po drogach, które jest odpowiedzialne za sporą część emisji (…) Ze względu na specyficzną rolę sektora motoryzacyjnego dla niemieckiej gospodarki ten temat był traktowany z dużą pobłażliwością” - mówił.

Zobacz także: Jędrzejczyk: Orlen nie boi się samochodów elektrycznych [Energetyka24 TV]

Zobacz także: Energa uruchamia kolejną stację ładowania samochodów elektrycznych

Reklama

Komentarze

    Reklama