Ropa
Niestabilne ceny ropy na rynku
W reakcji na niespodziewany wzrost zapasów ropy w USA ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadły o prawie 1,5 proc. Jednocześnie analitycy oceniali, że zapasy surowca mogły spaść o ponad 2 miliony baryłek.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 45,83 USD, po zniżce o 63 centy, czyli 1,4 proc.
Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie traci 54 centy, czyli 1,1 proc., do 48,18 USD za baryłkę.
We wtorek wyliczenia na temat zapasów paliw podał niezależny Amerykański Instytut Paliw (API). W środę po 16.30 zrobi to już oficjalnie Departament Energii USA (DoE).
Zobacz także: Ceny ropy spadają pomimo sytuacji w Katarze. "Kluczowa rola USA"
Z danych API wynika, że zapasy ropy w USA wzrosły w ub. tygodniu o 2,75 mln baryłek.
Tymczasem analitycy prognozowali, że w ubiegłym tygodniu amerykańskie zapasy ropy zmniejszyły się o 2,25 mln baryłek. W raporcie DoE wszystko się wyjaśni.
"Na rynku ropy już widać osłabienie notowań po danych API" - mówi David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney."Teraz inwestorzy będą patrzeć na dane DoE, aby przekonać się, czy rzeczywiście zapasy ropy w USA rosną" - dodaje.
W styczniu kraje OPEC rozpoczęły ograniczanie wydobycia ropy w ramach kartelu do 32,5 mln baryłek dziennie (b/d), czyli o 1,2 mln b/d. Państwa niezrzeszone w OPEC zgodziły się na ograniczenie produkcji ropy o 600 tys. baryłek dziennie, z czego Rosja o 300 tys. b/d. To porozumienie miało obowiązywać do końca czerwca.
Pod koniec maja kraje zrzeszone w OPEC oraz pozostali główni producenci ropy zgodzili się na wydłużenie cięć wydobycia ropy naftowej o 9 miesięcy, począwszy od lipca 2017 r. Cięcia zostały utrzymane na obecnym poziomie, czyli 1,8 mln baryłek dziennie.
We wtorek ropa zyskała 38 centów, czyli 1,8 proc., do 46,46 USD za baryłkę.
Zobacz także: "Ropa po wiedeńsku" czy "Americano"? Trump sprzeda zapasy by uderzyć w OPEC? [KOMENTARZ]