Grupa Lotos w I kw. tego roku osiągnęła 410,9 mln zł zysku netto. Tym samym zysk spółki przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej, wzrósł w pierwszym kwartale 2017 roku o 106 mln zł w porównaniu z poprzednim rokiem i był wyższy od prognoz analityków na poziomie 303,4 mln zł.
Zysk operacyjny wzrósł do 576,5 mln zł ze 137,8 mln zł rok wcześniej i był również wyższy od średniej prognoz rynkowych na poziomie 386 mln zł.
Z kolei EBITDA wzrosła do 803,1 mln zł z 400,3 mln zł. Analitycy zakładali, że wyniesie 656,5 mln zł.
Zobacz także: Grupa Lotos „dobrze widziana” przez Business Centre Club
Zobacz także: Wyzwania geopolityczne argumentem za fuzją Orlenu i Lotosu [KOMENTARZ]
Oczyszczona EBITDA LIFO wzrosła do 682,1 mln zł z 547,3 mln zł. Konsensus zakładał, że wyniesie 644,2 mln zł.
Z kolei oczyszczony EBIT LIFO wzrósł do 475,5 mln zł z 284,8 mln zł. Analitycy zakładali, że będzie to 356,6 mln zł.
Przychody grupy w I kw. wzrosły do 5,45 mld zł z 3,94 mld zł. Konsensus mówił o sprzedaży na poziomie 5,36 mld zł.
Dług finansowy grupy na koniec marca 2017 r. wyniósł 5,88 mld zł.
W pierwszym kwartale nastąpił wzrost cen ropy naftowej i gazu ziemnego rok do roku, odpowiednio, o 58,6 proc. i 37,2 proc.
Spółka wskazuje na istotną poprawę rok do roku cracków produktowych na średnie destylaty oraz na ciężki olej opałowy (o 41,2 proc.), kluczowych dla modelowej baryłki Lotosu.
Jak podano w raporcie, istotnym czynnikiem wpływającym na wyniki pozostawał wzrost legalnego popytu na paliwa na krajowym rynku, w efekcie ograniczenia tzw. szarej strefy w handlu paliwami.
kn/PAP
Prezes Lotosu dla Energetyka24: Morze Północne ważne dla rozwoju Petrobaltiku: