Reklama

Ropa

fot. John Loo/ Flickr

Irańska ropa coraz bliżej Polski

Tankowiec „Atlantas” transportujący 2 mln baryłek irańskiej ropy naftowej dla LOTOSU dotarł właśnie do Cieśnin Duńskich. Trwa trudna operacja Ship-to-Ship Transfer – przepompowania części ładunku na drugi, mniejszy zbiornikowiec. Oba tankowce spodziewane są w Gdańsku 14 sierpnia br.

Supertankowiec „Atlantas” zmierza do Naftoportu w Gdańsku na mocy porozumienia pomiędzy Grupą LOTOS S.A. oraz National Iranian Oil Company (NIOC). To efekt prac ukierunkowanych na zwiększenie poziomu dywersyfikacji źródeł pozyskania surowców  strategicznych oraz wzmocnienie bezpieczeństwa Polski w sektorze energii.

Z uwagi na głębokość Cieśnin Duńskich, ograniczającą maksymalne dopuszczalne zanurzenie tankowców do 15 metrów, „Atlantas” przed wejściem na Bałtyk musi przeładować ok. 700 tys. baryłek ropy na mniejszy statek.  

"LOTOS jest zainteresowany każdą uzasadnioną współpracą w zakresie dostaw ropy naftowej do rafinerii w Gdańsku. W oparciu o różne kierunki dostaw oraz inwestycje we własne złoża wzmacniamy bezpieczeństwo Polski w sektorze energii" –komentuje Robert Pietryszyn, prezes Grupy LOTOS S.A. –

„Atlantas”  opuścił terminal załadunkowy Kharg Island w Iranie pod koniec czerwca br. Do tej pory przepłynął 12 tysięcy mil morskich okrążając po drodze Afrykę (statki tej klasy po załadowaniu mają zbyt głębokie zanurzenie, by przepłynąć przez Kanał Sueski). 

Zniesienie sankcji międzynarodowych w zakresie handlu ropą naftową, nałożonych na Iran, umożliwiło nawiązanie współpracy pomiędzy Grupą LOTOS S.A. i NIOC oraz realizację ww. dostawy.

Warto przypomnieć, że rafineria w Gdańsku była projektowana pod przerób gatunków ropy pochodzących z Bliskiego Wschodu. W latach 80-tych i 90-tych rafineria przerobiła w sumie ok. 75 mln baryłek (ponad 10 mln ton) ropy irańskiej. 

"Jesteśmy technologicznie przygotowani do przerobu praktycznie każdego gatunku ropy naftowej, w tym z Iranu, Arabii Saudyjskiej, Iraku, Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Kuwejtu. W naszej bazie znajduje się prawie 200 gatunków ropy naftowej i ta liczba sukcesywnie wzrasta. Docelowo chcemy wybrać kilka aby stworzyć z nich stały mix dający nam największe korzyści.  Dodatkowo, położenie w bliskim sąsiedztwie Naftoportu, stwarza Grupie LOTOS idealne warunki do odbioru morskich ładunków surowca i stanowi istotną przewagą konkurencyjną spółki" – dodaje prezes Pietryszyn.

Zobacz także: Wyniki finansowe Lotosu: niższe zadłużenie, więcej gotówki

Zobacz także: Prezes Grupy Lotos: Irańczycy zainteresowani inwestycjami w Polsce [WIDEO]

Reklama

Komentarze

    Reklama