W spotkaniu, poza litewskim premierem udział wzięli: Piotr Naimski - Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, Wiceminister Energii Michał Kurtyka, Prezes PKN Orlen Wojciech Jasiński i Ireneusz Fąfara - Dyrektor Generalny Orlen Lietuva - litewskiej spółki PKN Orlen.
"Umówiliśmy się, że negocjacje pomiędzy Orlen Lietuva i Lietuvos geležinkeliai będą wznowione w ciągu miesiąca. Uzgodniliśmy również, że taryfy za przewóz ładunków będą jasno ustanowione. Nie chciałbym wchodzić w szczegóły, ponieważ czasem wysokość taryfy jest zależna od innych usług" - powiedział dziennikarzom litewski premier.
W maju tego roku prezes „Lietuvos Geležinkeliai” (litewskiej kolei) poinformował, że negocjacje z litewską spółką Orlenu zakończyły się niepowodzeniem. W efekcie polski koncern miał być nadal związany obecnym kontraktem, który obowiązuje do 2024 roku. Znaczyło by to, że litewski przedsiębiorca mógłby nadal nadużywać swojej monopolistycznej pozycji, nie bacząc na ryzyko nałożenia kary finansowej przez Komisję Europejską.
Rozmowy między Orlenem a litewskim monopolistą kolejowym były spowodowane działaniami litewskiego koncernu, który pobiera od polskiej spółki opłaty za transport, które znacznie przekraczają stawki rynkowe. Jest to możliwe ponieważ Litewskie Koleje Państwowe rozebrały około 20 kilometrowy odcinek torów pomiędzy Możejkami a Łotwą. Tym sposobem rafineria utraciła najbardziej rentowny szlak eksportowy dla swoich produktów. W 2008 r. Grupa Orlen skierowała do Komisji Europejskiej skargę dotyczącą działań litewskiego monopolisty a marcu 2013 r. KE wszczęła przeciwko przewoźnikowi postępowanie, które do tej pory się nie zakończyło.
Zobacz także: PGNiG szuka innowacji w sektorze MSP
Zobacz także: Audyt w JSW: "Nadmierne zadłużenie, brak środków na inwestycje"