Realizując swoją strategię ekspansji na europejskie rynki Rosatom podpisał w zeszłym roku szereg porozumień i umów dotyczących sprzedaży energii elektrycznej z jej europejskimi odbiorcami. Ma to zagwarantować mu rynki zbytu, po tym jak nowa elektrownia zostanie wybudowana.
Wcześniej Rosatom informował, że prace nad budową elektrowni jądrowej w regionie bałtyckim zostaną wznowione, kiedy spółce uda się znaleźć odbiorców energii i podpisze ona stosowne umowy. Przy realizacji tej inwestycji Rosjanie przewidują udział prywatnych inwestorów, co przy budowanych w tym kraju elektrowniach atomowych do tej pory nie miało miejsca.
Bałtycka elektrownia atomowa ma powstać w regionie Niemen obwodu kaliningradzkiego, w odległości 120 km od Kaliningradu i 60 km od brzegu Mierzei Kurońskiej. Kompleks ma składać się z dwóch bloków energetycznych, o mocy 1170 MW każdy.
Zobacz także: Państwo chce większej kontroli nad zapasami ropy i gazu
Zobacz także: Energa traci na tzw. ustawie wiatrakowej