W maju Niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci zgodziła się na większe wykorzystanie przez rosyjski Gazprom przepustowości gazociągu Opal, czyli lądowej odnogi Nord Streamu. Żeby było to jednak możliwe zgodę musi wyrazić Komisja Europejska. Zgodnie ze słowami Jerzego Buzka, które wygłosił na Europejskim Kongresie Gospodarczym, jej decyzja może okazać się korzystna dla Rosji.
Gazociąg Opal stanowi biegnącą przez Niemcy do Czech odnogę Nord Streamu. Umożliwienie Rosjanom zwiększenia wolumenu przesyłanego przez tą instalację może być ważnym krokiem do realizacji Nord Stream 2, ponieważ ułatwi im sprzedaż gazu z pominięciem dotychczasowych krajów tranzytowych.
Rurociąg Opal wybudowano, by ominąć kraje tranzytowe dla rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej. Obecnie Gazprom może użytkować tylko 50 % przepustowości Opalu. Pozostała część, zgodnie z unijnymi regulacjami, ma być udostępniona innym użytkownikom, jednak nie jest ona wykorzystywana.
Zobacz także: Bułgaria i Słowacja podpisały porozumienie w sprawie projektu Eastring
Zobacz także: Bundestag: Nord Stream 2 kluczowy dla bezpieczeństwa Niemiec