Eksperyment będzie realizowany w Gilowicach (Śląskie), gdzie wcześniej poszukiwania metanu prowadziła australijska firma Dart Energy. PGNiG – jak powiedział Woźniak – przejęło wykonane na potrzeby poszukiwań odwierty; zamierza je rozwinąć, m.in. budując infrastrukturę rurową.
Przedsięwzięcie będzie prowadzone wspólnie z Państwowym Instytutem Geologicznym – Państwowym Instytutem Badawczym, który kilka lat temu uczestniczył w pilotażowym projekcie przedeksploatacyjnego odmetanowania złóż węgla w mysłowickiej kopalni Wesoła. Jak mówił Woźniak, tamten projekt, choć obiecujący, nie był rozwijany m.in. dlatego, że ostatecznie nie zbudowano rurociągów w wydrążonych otworach.
„Przed zabiegiem szczelinowania otrzymaliśmy dopływ metanu z tego otworu w ilości ok. 250 m sześc. na dobę, czyli niewiele. Po zabiegu spodziewaliśmy się wielokrotności tej ilości, ale to się nie powiodło. Ważne jednak, że był to poligon, na którym nauczyliśmy się wszystkiego w tym procesie” – powiedział Woźniak.
Otwór wydrążony do złóż kopalni Wesoła został zlikwidowany, jednak doświadczenia z tamtego przedsięwzięcia mają być teraz wykorzystane w projekcie w Gilowicach. Będzie on prowadzony w pokładzie węgla, który nie został udostępniony do eksploatacji przez żadną z czynnych kopalń. Plan robót został tydzień temu złożony w Ministerstwie Środowiska. Pionowy odwiert sięga kilometr w głąb ziemi; jest też odwiert poziomy - planowane jest orurowanie obu otworów. Prace mają kosztować 13-16 mln zł, w zależności od ich zakresu. Jeżeli wyniki będą obiecujące, wydrążone mają zostać kolejne otwory.
Prezes PGNiG poinformował, że zabiegi szczelinowania zostaną niebawem przeprowadzone również na otworach Wysin-2H i Wysin-3H na Pomorzu, gdzie firma prowadzi poszukiwania gazu z łupków. Szczelinowanie w tym miejscu rozpocznie się 6 czerwca – od jego efektów zależy, czy PGNiG nadal będzie stosować szczelinowanie do poszukiwania gazu łupkowego.
"Otwory są położone obok siebie; oceniam, że ten drugi – Wysin-3H – jest bardziej obiecujący. Próbne pompowania będą robione mniej więcej przez miesiąc, około września będziemy znali efekty. Jak mówiłem już wcześniej, od tego zależy, czy będziemy dalej działać w łupkach czy nie. Jeśli się powiedzie – to pewnie tak, jeśli się nie powiedzie – to szczelinowania w łupkach raczej zawieszamy na kołek" – powiedział Woźniak.
Zastrzegł, że ewentualne zawieszenie szczelinowania dotyczyłoby jedynie stosowania tej metody w poszukiwaniach gazu z łupków; tym bardziej firma chciałaby testować szczelinowanie w pozyskiwaniu metanu z pokładów węgla kamiennego. Badania w Gilowicach mają służyć temu, by docelowo pozyskiwać metan z pokładów węgla, do wykorzystania w celach energetycznych.
Woźniak ocenił, że do połowy roku powinna nastąpić finalizacja transakcji przejęcia Spółki Energetycznej Jastrzębie (SEJ) przez PGNIG Termika. Wcześniej ta firma kupiła należące do SEJ Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. "Atmosfera negocjacji jest bardzo dobra, jednak sprawa jest bardzo skomplikowana m.in. pod względem prawnym i własnościowym" - wyjaśnił Woźniak, który jednak spodziewa się, że uda się domknąć rozmowy do połowy roku.
Prezes PGNiG nie skomentował pytania, czy firma złoży ofertę na aktywa ciepłownicze firmy EDF. Woźniak uczestniczy w rozpoczętym w środę w Katowicach Europejskim Kongresie Gospodarczym.(PAP)
Zobacz także: Tchórzewski: zażegnaliśmy poważny kryzys w górnictwie
Zobacz także: Polska gazowym hubem Europy Środkowej. „Irytacja zwolenników Nord Stream 2”